Minęło kilka dni od spotkania w Zespole Szkół imienia Jana Pawła II w Leoncinie, za nami także Koncerty uświetniające kolejną rocznicę Odzyskania przez Polskę Niepodległości,
Święto 11 Listopada.
Przez miniony tydzień ciągle jestem w drodze -
7 listopada byłam na spotkaniu z uczniami szkoły podstawowej i gimnazjum w Leoncinie - opowiadałam o spotkaniach z Ojcem Świętym Janem Pawłem II podczas Pierwszej Oazy w Rzymie.
W niedzielę, 9 listopada śpiewaliśmy z moim mężem, Andrzejem koncert związany ze Świętem Odzyskania Niepodległości w kościele Świętego Andrzeja Apostoła i Świętej Małgorzaty
w Dmosinie, 10 listopada wykonaliśmy koncert z tej samej okazji na Zamku w Dubiecku,
11 Listopada koncert na Zamku w Sandomierzu - dzisiaj wyruszyłam do Krakowa - w niedzielę
16 listopada zapraszam do Opactwa Benedyktynów
w Tyńcu, tam będę mówić o Pierwszej Oazie
w Rzymie i spotkaniach ze Zwiastunem z Gór.
Wczoraj ucieszyło mnie odnalezienie w internecie mojego świadectwa - dzieliłam się nim podczas Diecezjalnego Dnia Wspólnoty Ruchu Światło-Życie w Łodzi 21 września tego roku - zamieszczam link i zachęcam o posłuchania :)
http://m.youtube.com/watch?v=azjOnsrRvfw
Koncerty związane ze Świętem Odzyskania Niepodległości były bardzo udane, znalazły we wszystkich trzech miejscach niemałe grono wdzięcznych słuchaczy, którzy nie tylko słuchali z uwagą i wzruszeniem pieśni patriotycznych i poezji związanej tematycznie z walką Polaków o niepodległość, ale ochoczo włączali się w śpiewanie piosenek ułańskich i legionowych - wielką radość sprawiały głośno śpiewające dzieci, w tym nawet czteroletnie maluszki :)
Na Zamku w Sandomierzu w koncercie aktywnie uczestniczyło ponad 200 osób - wielką przyjemnością było mówienie treści poetyckich i wspólne śpiewanie.
Zawsze do programu koncertów patriotycznych włączam fragmenty poezji Karola Wojtyły, między innymi z poematu "Myśląc Ojczyzna" - bardzo dobry odbiór znajdowała ta piękna, mądra poezja, podobnie jak wiersze Marii Konopnickiej, między innymi "Co Ojczyzna":
„Ojczyzna
moja, to ta ziemia droga,
gdziem
ujrzał słońce i gdziem poznał Boga.
Gdzie
Ojciec, bracia i gdzie Matka miła
w
polskiej mnie mowie pacierza uczyła.
Ojczyzna
moja, to Praojców sława,
Szczerbiec
Chrobrego, Cecorska Buława,
to
duch zwycięski – rycerski a męski,
to
nasze wielkie zwycięstwa i klęski…”
Niektóre dzieci i młodzież gimnazjalna uczęszczające do szkoły imienia Jana Pawła II mają już "Zwiastunowi z Gór" z kościoła w Secyminie.
7 listopada wzruszyłam się oglądając i słuchając ich występów - śpiewu, recytacji związanych z Rocznicą Odzyskania Niepodległości. Wspaniale się przygotowali, mówili i śpiewali z wielkim zaangażowaniem, widać było po twarzach, oczach, że wiedzą, jakie treści przekazują. Młodsze dzieci śpiewały chórem refreny pieśni legionowych, wszyscy, którzy słuchali byli równie przejęci, wzruszeni.
Po uroczystej Akademii miałam spotkanie z uczniami i moje świadectwo zostało przyjęte również bardzo ciepło, z dużym zainteresowaniem.
Było też wspólne śpiewanie "Barki", odpowiadałam na pytania dotyczące "Zwiastunowi z Gór", a potem dla tych, którzy podeszli po książki, wpisywałam dedykacje, autografy - również na kartkach, w zeszytach od Religii, przy zdjęciach Świętego Jana Pawła II, jako pamiątkę spotkania w szkole.
W szkole jest Izba Pamięci Jana Pawła II, którą odwiedziłam, pięknie zaprojektowana, starannie urządzona. Jest Sztandar, Błogosławieństwo Ojca Świętego i Relikwie - fragment szaty papieskiej - przekazane dla szkoły przez księdza kardynała Stanisława Dziwisza.
Dzieci przygotowują swoje prace plastyczne, albumy o Janie Pawle Wielkim i przedstawiają w Izbie Pamięci.
Dla mnie to spotkanie było ważne, wartościowe i radosne - dużo siły do dalszego działania zyskałam dzięki postawie dzieci i młodzieży, a także pedagogów ze szkoły w Leoncinie.
Dziękuję wszystkim za ten piękny dzień :)
Na koniec, gdy miałam już odjeżdżać, w pobliskim sklepie spotkałam Kubę, który jest uczniem,
zaś 5 października w Secyminie poprosił o osobistą dedykację na kalendarzu, ponieważ książkę kupiła rano babcia z wpisem dla całej rodziny pisałam o nim wtedy - powiedział wieczorem
w kościele, że już zaczął czytać i że "fajne".
Kuba przywitał się ze mną radośnie, powiedział, że w szkole nie chciał przeszkadzać, dlatego nie podchodził do mnie, ale teraz chce powiedzieć, że "Zwiastunowi z Gór" przeczytał już dwa razy! - podobnie jak w październiku, jego oczy błyszczały radośnie i buzia była roześmiana. Ponownie dodał mi sił do pracy :) dodatkowo dowiedziałam się od innych chłopców, a potem potwierdził wiadomość ksiądz Janusz, że Kuba pisze wiersze, które wysyła na konkursy i jest wysoko oceniany - może kiedyś przeczytam książkę, którą napisze Kuba :)
Pozdrawiam gorąco,
Joasia Jurkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz