środa, 29 marca 2017

Ze świadectwem spotkań ze Świętym Janem Pawłem II na Wzgórzach Krzesławickich w Krakowie.

Witam serdecznie wszystkich Czytelników :)
Za oknami jeszcze chłodno, zdarzają się nocne przymrozki, ale dzień coraz dłuższy, w południe słońce mocniej przygrzewa, z gałązek drzew i krzewów zaczynają wyglądać pierwsze, co bardziej odważne pączki, ptaki coraz głośniej ćwierkają, nawołują się, mimo chłodnych powiewów wiatru... nadchodzi Pani Wiosna :) 
Nie udało mi się jeszcze, niestety, nadgonić opisywania moich dotychczasowych spotkań w parafiach w całej Polsce, więc dzisiaj, mimo pierwszych wiosennych przebłysków, wracam do równie pięknych, jesiennych dni spędzonych w Krakowie - chcę wspomnieć słoneczną niedzielę, 
2 października 2016 roku. Ze świadectwem osobistych spotkań z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, z moimi wspomnieniami z Pierwszej Oazy Rzymskiej 1979 roku przeżywanej w Wiecznym Mieście i w Castel Gandolfo, "Zwiastunowi z Gór", byłam tego dnia we wspaniale prezentującym się, jasnym, pięknym, malowniczo położonym na wzniesieniu kościele Miłosierdzia Bożego w Krakowie, na osiedlu Wzgórza Krzesławickie.
http://www.wzgorza.diecezja.krakow.pl/index.php?topic=historia
Ksiądz proboszcz, Jan Abrahamowicz - człowiek wielkiego serca, przywitał mnie bardzo serdecznie, z wielką życzliwością przyjął na plebanii, zapewnił pokój gościnny i posiłki - zadbał, abym miała wszystko, czego potrzebowałam :) Dziękuję :)))  Poznałam także drugiego, radosnego, życzliwego ludziom i światu księdza Jana - seniora, który teraz pomaga w parafii. Ksiądz Jan Głód był w
minionych latach moderatorem Ruchu Światło-Życie, radośnie, z wielką energią spotykał się i pracował z młodzieżą, był i nadal jest szanowanym i bardzo lubianym księdzem - wychowawcą i przyjacielem dorastających młodych ludzi :) Na rekolekcjach oazowych ksiądz Jan został nazwany "Kentucky" ze względu na skórzany amerykański kapelusz, który dostał w upominku od przyjaciół i nosił podczas wakacyjnych wypraw z młodzieżą :)
Przez całą niedzielę, pod koniec każdej Mszy Świętej, dzieliłam się świadectwem Rekolekcji Oazowych w Rzymie przeżywanych w sierpniu 1979 roku u boku Jana Pawła II. Po zakończeniu Eucharystii spotykałam się z zainteresowanymi tym tematem wiernymi w przedsionku kościoła, przy stole z książkami. Te spotkania, rozmowy z czytelnikami są dla mnie bardzo ważne, wzruszające i radosne, bogate w opowieści, życiowe świadectwa. 
Pan Zdzisław poprosił o książkę z dedykacją dla swojej ukochanej żony, Mirosławy :)
Dla trzech wnuczek - dziesięcioletniej Weroniki, sześcioletniej Zuzi i czteroletniej Gabrysi postanowili nabyć "Zwiastunowi z Gór" z wpisanymi życzeniami,
aby słowa Jana Pawła Wielkiego były dla dziewczynek drogowskazem i światłem, kochający babcia Alina i dziadek Zbyszek :) 
Babcia Krysia i dziadek Wiesiek zdecydowali, że podarują moje wspomnienia z życzeniami wszelkiego dobra swoim nastoletnim wnukom - dwunastoletniej Basi i szesnastoletniemu Michałowi - aby Jan Paweł II był dla nich Przewodnikiem w życiowych wyborach :)
Państwo Maria i Franciszek kupili sobie samym w upominku książkę z
dedykacją wspominając, że niecały rok wcześniej, 26 listopada 2015 roku obchodzili rocznicę zawarcia Sakramentu Małżeństwa, dziękowali Panu Bogu za piękno sześćdziesięciu wspólnych lat :)
Basia - oazowiczka poprosiła o książkę z wpisem i podzieliła się ze mną swoim świadectwem przeżycia drugiej Oazy Rzymskiej w 1980 roku :)
Dziesięcioletni Kuba uczestniczył w niedzielnej Eucharystii razem ze swoją mamą, Elżbietą - uważnie wysłuchał świadectwa o Rekolekcjach Oazowych w Wiecznym Mieście i poprosił swoją mamę, aby kupiła dla niego i siebie
"Zwiastunowi z Gór" :) Kuba jest bardzo wrażliwy, radośnie patrzy na świat i bardzo kocha swoją mamę :) prosił także, aby nie zapominać o panu Zbigniewie, który jest prawdziwym przyjacielem Kuby i jego mamy :) 
Po książki podeszły Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi - jest to zgromadzenie założone przez Świętego Zygmunta Szczęsnego Felińskiego.
http://siostryfranciszkanki.pl/
Kochający babcia i dziadek poprosili o egzemplarz wspomnień Rzymskich Rekolekcji Oazowych
zadedykowany ich wnuczce, Sylwii, która mieszka ze swoimi rodzicami w Anglii - w kwietniu 2017 roku Sylwia skończy 18 lat - niech umiłowany Jan Paweł Wielki będzie dla niej Przyjacielem i Przewodnikiem :)
Prababcia postanowiła wysłać "Zwiastunowi z Gór" z najlepszymi życzeniami do Irlandii dla swoich ukochanych prawnuków - Oliwii, Aleksandra i Anny :)
Pani Józefa nabyła książkę z dedykacją i opowiedziała o swojej mamusi, która w wieku siedemdziesięciu pięciu lat ciężko zachorowała. Kochająca córka żarliwie modliła się o łaskę zdrowia, prosząc o wstawiennictwo Jana Pawła II - mama przeżyła jeszcze siedem i pół roku.
Babcia Piotrusia, który przygotowuje się do przyjęcia Pierwszej Komunii Świętej, zdecydowała, że podaruje chłopcu moje wspomnienia z życzeniami, aby słowa Jana Pawła Wielkiego prowadziły go przez życie :)
Dwudziestoletnia Adrianna poprosiła o zadedykowanie książki swojej kochanej mamie, Dorotce :)
Ośmioletnia Kornelia przyszła do kościoła ze swoją mamą, Elizą - dziewczynka bardzo lubi czytać, razem z mamą podeszła do mnie po "Zwiastunowi z Gór" z dedykacją :) Kornelia ma młodsze rodzeństwo - siostrę, Nikandrę Ritę i brata, Remigiusza Franciszka :)
Tego dnia przyszła także do mnie moja koleżanka z Pierwszej Oazy Rzymskiej, Basia, z którą odnalazłyśmy się kilka miesięcy wcześniej, w maju,w kościele Świętego Jana Chrzciciela na Prądniku Czerwonym w Krakowie :) Tym razem Basia przyjechała na Wzgórza Krzesławickie specjalnie, razem ze swoim mężem, Jarkiem - spędziliśmy bardzo miło popołudniową godzinę, przed wieczorną Mszą Świętą :) Mam nadzieję, że jeszcze nie raz się spotkamy :) 




Dziękuję księdzu proboszczowi Janowi, księdzu Janowi "Kentucky" i moim Czytelnikom za piękną, radosną niedzielę w kościele Miłosierdzia Bożego na Wzgórzach Krzesławickich w Krakowie :) Wszystkich gorąco pozdrawiam :)   
                                                      Joasia Jurkiewicz















sobota, 25 marca 2017

Zaproszenie do kościoła Zwiastowania Pańskiego w Rąbieniu.

W niedzielę 26 marca zapraszam serdecznie do kościoła pod wezwaniem Zwiastowania Pańskiego w Rąbieniu koło Łodzi. Pod koniec każdej z trzech Mszy Świętych opowiem krótko o spotkaniach młodych ludzi należących do Ruchu Światło-Życie, wśród których miałam szczęście się znaleźć, z naszym umiłowanym Janem Pawłem II podczas Pierwszych Rekolekcji Oazowych III-go stopnia w Rzymie i w Castel Gandolfo, przeżywanych u boku Ojca Świętego w sierpniu 1979 roku. Po każdej Eucharystii z radością spotkam się z osobami zainteresowanymi tym tematem przy stole z książkami, moim wspomnieniem tamtych wspaniałych dni - "Zwiastunowi z Gór", zaś po Mszy Świętej popołudniowej zapraszam także na koncert w wykonaniu Andrzeja - mojego męża i moim, który rozpocznie się o godzinie 17.00 - Janowi Pawłowi II "O Tobie, Ojcze, serce śpiewa" :) Wszystkie szczegóły dotyczące spotkań podaję na afiszach. Gorąco pozdrawiam :) Do zobaczenia :)                                                                                                                                                                         Joasia

sobota, 18 marca 2017

Zaproszenie do kościoła Świętego Maksymiliana w Pabianicach.

Witam :) W niedzielę, 19 marca - w dniu Świętego Józefa, zapraszam serdecznie na spotkania ze mną i z moją książką "Zwiastunowi z Gór" do kościoła pod wezwaniem Świętego Maksymiliana Marii Kolbe w Pabianicach. Pod koniec Mszy Świętych będę się dzielić krótkim świadectwem osobistych spotkań ze Świętym Janem Pawłem II podczas Pierwszej Oazy w Rzymie w sierpniu 1979 roku, a potem zapraszam wszystkich zainteresowanych do stolika z książkami :)  Będzie czas na chwilę rozmowy, na wpisanie dedykacji do egzemplarzy moich wspomnień. Szczegółowe informacje podaję na afiszu. Gorąco wszystkich pozdrawiam :) Do zobaczenia w Pabianicach :)                    Joasia

czwartek, 9 marca 2017

Zwiastunowi z Gór ci, którzy zawsze są z Nim - Pierwsza Oaza Rzymska - powrót do Wiecznego Miasta.

Witam serdecznie moich Czytelników :)
Dzisiaj pragnę ponownie zaproponować powrót do Rzymu :) Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, w drugiej połowie grudnia, zdążyłam opowiedzieć o dwóch pierwszych dniach wspomnieniowej wyprawy niewielkiej grupy uczestników Pierwszej Oazy Rzymskiej 1979, wśród których szczęśliwie się znalazłam. Przez osiem dni listopada 2016 roku odwiedziliśmy wiele ciekawych, wartościowych miejsc, nie tylko w Wiecznym Mieście - wyjeżdżaliśmy także poza Rzym. W relacji z 23 grudnia opisałam wędrówkę śladami Świętego Benedykta - Subiaco i Mentorellę - po kilku dniach spotkaliśmy się ponownie z Benedyktem i jego bliźniaczą siostrą, Scholastyką, tym razem w Opactwie Benedyktynów na Monte Cassino. O tej wyprawie opowiem w osobnej relacji, a dzisiaj zapraszam do Watykanu i Rzymu :)
W niedzielę, 20 listopada, wyruszyliśmy z domu na Via Nomentana bardzo wcześnie, około godziny 6.00 rano, w stronę Watykanu. Po przejechaniu kilkunastu przystanków autobusem, z Piazza Venezia poszliśmy w stronę Placu Świętego Piotra, na którym godzinie 10.00 zaplanowano zamknięcie Drzwi Świętych przez papieża Franciszka i rozpoczęcie uroczystej Mszy Świętej sprawowanej z okazji zakończenia Jubileuszowego Roku Miłosierdzia. 
http://www.tvp.info/27826869/papiez-zamknal-drzwi-swiete-w-watykanie-uczynmy-chrystusa-panem-naszego-zycia  
Wejście na Plac Świętego Piotra w dniu uroczystości trwa dość długo, ponieważ wszędzie są służby kontrolujące pielgrzymów - każda osoba przechodząca przez bramkę jest sprawdzana, czy nie ma przy sobie ostrych narzędzi, broni. Na co dzień po terenie Placu można się swobodnie poruszać, ale wejście do Bazyliki Świętego Piotra (San Pietro) i pozostałych bazylik patriarchalnych - Świętego Jana na Lateranie (San Giovanni in Laterano), Świętej Maryi Większej (Santa Maria Maggiore) i Świętego Pawła za Murami (San Paolo Fuori le Mura)  nie jest w obecnych czasach możliwe bez dokładnej kontroli. Kiedy trzydzieści siedem lat temu uczestniczyliśmy w Pierwszych Rekolekcjach Oazowych w Rzymie, do bazylik, kościołów, muzeów wchodziliśmy swobodnie, nikt nas nie sprawdzał. Tylko przechodząc przez bramę Ogrodów Castel Gandolfo, gdy Ojciec Święty Jan Paweł II zaprosił nas do siebie, musieliśmy pokazać paszporty i ojciec Kazimierz rozpoznawał nasze twarze, aby upewnić panów z ochrony, że do prywatnej części Papieskich Ogrodów wchodzą wyłącznie oazowicze z Polski wraz z opiekunami - siostrami zakonnymi i księżmi.
Teraz sytuacja zmieniła się - na terenie Watykanu i w całym Rzymie jest mnóstwo służb mundurowych, przeróżne formacje policji i wojska. Szczegółowe kontrole przeprowadzane są głównie przy wejściach do bazylik, muzeów i urzędów państwowych, ale patrole wojskowe i policyjne można spotkać na każdym placu, w każdej, nawet niewielkiej ulicy.
Dzięki temu, że wyszliśmy z domu o świcie, w miarę szybko i sprawnie znaleźliśmy się na Placu Świętego Piotra i udało się nam zająć miejsca siedzące w sektorze po prawej stronie, dość blisko ołtarza, za sektorami dla osób uprzywilejowanych, zaproszonych gości :) 
Znający specyfikę podobnych uroczystości Piotr poprowadził nas tak, że zajęliśmy miejsca tuż przy barierce odgradzającej sektor od alejki, którą, po zakończonej Eucharystii, prawdopodobnie miał przejeżdżać Ojciec Święty :) 
Rzeczywiście tak się stało - mogliśmy z bliska zobaczyć papieża Franciszka :) Choć się tego nie spodziewałam, wzruszenie ścisnęło mi gardło, a w oczach pojawiły się łzy... Ogromną wartością była możliwość osobistego uczestniczenia w tej Mszy Świętej celebrowanej przez obecnego Namiestnika Chrystusa na Ziemi właśnie tam, przy Bazylice Świętego Piotra, która jest miejscem spoczynku wielu papieży - między innymi, samego Piotra i naszego Ojca Świętego Jana Pawła Wielkiego - tam, gdzie pierwsi chrześcijanie oddawali życie w Imię Chrystusa.
http://podroze.gazeta.pl/podroze/1,114158,8809366,Miejsca_Swiete__Watykan___zwiedzamy_plac_Sw__Piotra.html
http://zagubieniwrzymie.com/plac-sw-piotra/
Po zamknięciu Drzwi Świętych i Eucharystii odprawionej przez Ojca Świętego Franciszka przysiedliśmy na kilka minut pod otaczającą Plac Świętego Piotra kolumnadą Berniniego, aby posilić się przygotowanymi wcześniej kanapkami :) a gdy zaspokoiliśmy głód, z nową energią wyruszyliśmy na wędrówkę po Rzymie :) Jesienna, listopadowa niedziela była ciepła i piękna... Promienie słoneczne wyzłacały dachy kościołów i kamienic, wspaniałe, zielone, płaskie korony pinii, złociste liście innych drzew i krzewów, leniwie płynące wody Tybru mieniły się paletą wspaniałych barw przepięknie kontrastujących z gamą błękitnych, turkusowych, kobaltowych odcieni nieba ubogaconego srebrzystymi, śnieżnobiałymi i popielatymi obłokami :) To był radosny dzień, pełen wyjątkowych wrażeń. Gorąco wszystkich pozdrawiam i zapraszam na spacer po Rzymie :)))                                                                                                                                                 Joasia Jurkiewicz
Wzgórze Janikulum - Tempietto,Fontanna dell'Acqua Paola.

https://www.rzym.it/armata-ganicolo/Bazylika Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu (Basilica di Santa Maria in Transtevere) - 
kościół tytularny polskich kardynałów, Kardynał Stanisław Hozjusz
Bazylika Świętego Bartłomieja
Świątynia Herkulesa, Forum Boarium - najstarszy rynek w Rzymie, bydlęcy.
Circus Maximus.
Fontanna Żółwi.
Kapitol - Ołtarz Ojczyzny, Bazylika Matki Bożej Ołtarza Niebiańskiego (Basilica di Santa Maria in Ara Coeli) - figurka Dzieciątka Jezus (Bambino il Gesu), 
pomnik Marka Aureliusza, Wilczyca Kapitolińska
Forum Romanum