Recenzje i komentarze

Z papieżem przy ognisku i… w sercu

przez PSPO

7 października 2014

Nic dziwnego, że tynieckie wydawnictwo z zapałem zajmuje się osobą Jana Pawła II. Oczywiście, był Polakiem, więc wszyscy jesteśmy świadomi jakiegoś rodzaju pokrewieństwa; ale św. Jan Paweł II to Karol Wojtyła – krakowski metropolita, krakowski kardynał… Ten sam, który przyjeżdżał do Tyńca na rekolekcje i rozmowy, po to, by odetchnąć, odpocząć i zaczerpnąć z ducha skupienia, tak ściśle związanego z życiem mniszym. Wszyscy to wiemy (a jeśli nie, to zaglądajmy do wspomnień ojca Leona!); a są wśród nas ludzie, których ścieżki Jan Paweł II przeciął osobiście…

Do takich osób należy pani Joanna Jurkiewicz, której książkę „Zwiastunowi z Gór. 1. Oaza w Rzymie — moje wspomnienia” Wydawnictwo TYNIEC opublikowało w zeszłym roku. Tytuł ma charakter opisowy, więc oczywiście możemy się domyślić, o czym ten tom opowiada, ale w żadnym razie nagłówek nie oddaje bogactwa doświadczenia, którym dzieli się pani Joanna. Zresztą, w miarę przewracania kolejnych stron zyskuje na sile przekonanie, iż nawet najdłuższe godziny rozmów o Świętym Papieżu nie nasycą pragnienia Autorki, by przekazywać dalej orędzie radości. Cała książka daje jasne świadectwo, że radość jest pierwszym nośnikiem Ewangelii. Dobra Nowina, euangélion, tak właśnie się rozprzestrzenia — przez wieloraką radość, która nie cichnie, nie daje się zamknąć w określonych częściach rzeczywistości, ale obejmuje całego człowieka, całą ludzką wspólnotę.

Tak więc wraz z Autorką wyruszamy w rzymską eskapadę, w podróż radości; entuzjazm jest ogromny. Pani Jurkiewicz opisuje pierwszy w historii wyjazd grupy oazowej do Rzymu. Inicjatywę te zorganizowano na wyraźne życzenie papieża: „choćby oazowicze mieli spać w namiotach na Placu Świętego Piotra, to chcę mieć oazę w Rzymie!”. W związku z tym spotkanie papieża z młodzieżą miało charakter wyjątkowy; pani Joanna miała szczęście znaleźć się w pierwszej tego rodzaju grupie, która, jak to widzimy, mogła cieszyć się pewnymi przywilejami. W książce opisano kilka spotkań z dziś już świętym Karolem Wojtyłą — czy to na dziedzińcu w Castel Gandolfo, czy w ogrodach rezydencji papieskiej (gdzie papież sam odprawił Mszę dla oazowiczów!), czy wreszcie… przy ognisku!

To właśnie stanowi charakterystyczny rys tego zbioru wspomnień i, nie można tego nie dodać, decyduje o jego wartości. Opis spotkań, tak bezpośrednich i (co w kontekście naszej wiedzy o Janie Pawle II) tak swobodnych, nieformalnych, jest bardzo szczególny; to coś unikalnego. Papież daje nam się poznać z tak niecodziennej strony… Swoją drogą, może nie każdy wie, ale Oaza to oczko w głowie Papieża-Polaka, tak zresztą, jak wszyscy młodzi. Jan Paweł II miał głęboką świadomość, że przyszłość rodzi się już dzisiaj, że zbudują ją ludzie o sercach, które teraz się kształtują, otwierają na Bożą łaskę i na obecność Chrystusa — lub też zamykają się… To nie pozwalało papieżowi nigdy przejść obojętnie wobec okazji, by zaszczepić młodym ludziom Chrystusa. Przy całej naszej wdzięczności za ciepło, serdeczność, a także i wiedzę, mądrość Karola Wojtyły, najgoręcej powinniśmy dziękować za najlepszy z jego darów — za samego Chrystusa, którego niósł w najdalsze krańce świata.

Opisywane wydarzenia nie odbywały się w próżni, lecz w starożytnym plenerze Wiecznego Miasta, toteż wszystkie te ciepłe wspomnienia zostały ujęte w rzymskie ramy; nie brak w książce relacji młodej osoby stykającej się z najwspanialszymi osiągnięciami kultury i sztuki europejskiej. Wszystko to jednak dopełnia rzeczywistość, która tak naprawdę od zawsze leżała jako fundament dla najszlachetniejszych ludzkich aktywności — rzeczywistość Zmartwychwstania. Książka dzięki temu stanowi spójną, wewnętrznie bogatą, urozmaiconą jedność.

„Zwiastunem z gór” młodzież ochrzciła właśnie Papieża-Polaka, w nawiązaniu do tekstu jednej z oazowych pieśni. Dzięki pani Jurkiewicz Karol Wojtyła może po raz kolejny zwiastować Dobrą Nowinę tym, którzy książkę tę wezmą do ręki. 

Do otwarcia się na to świadectwo, a także do najzwyklejszego w świecie czerpania przyjemności z lektury, wszystkich gorąco zachęcam.

Joanna M. Jurkiewicz „Zwiastunowi z Gór. I. Oaza w Rzymie – moje wspomnienia”, Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC, Kraków 2013

Zorganizuj bezpłatne spotkanie z autorką Joanną M. Jurkiewicz w Twojej parafii – 

                                                                                              Grzegorz Hawryłeczko OSB

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

„Niedziela Łódzka”  27 kwietnia 2014

- dzień kanonizacji Świętego Jana Pawła II

 Zwiastunowi z Gór

Ogromna ilość publikacji na temat Ojca Świętego Jana Pawła II, nieustające zainteresowanie jego nauczaniem, publikowane świadectwa świadczą jak żywa jest pamięć o nim, jak bardzo jest obecny w naszych sercach. Wśród literatury wspomnieniowej wyróżnia się książka Joanny Małgorzaty Jurkiewicz „Zwiastunowi z gór I Oaza w Rzymie – moje wspomnienia” (Kraków 2013).

Autorka, zachęcona przez ojca Leona Knabita, opisuje spotkanie grupy oazowej młodzieży z Ojcem Świętym w 1979 r. w ogrodach Castel Gandolfo. W tym spotkaniu ujawniła się młodzieżowa pasja Papieża, który jako biskup i kardynał krakowski odwiedzał wspólnoty oazowe podczas rekolekcji wakacyjnych w Krościenku nad Dunajcem i innych miejscach, brał udział w kajakowych wyprawach grup duszpasterstwa akademickiego.

Kardynał Stanisław Dziwisz we wprowadzeniu do książki przytacza wypowiedziane wówczas słowa Jana Pawła II o roli słowa Bożego i Eucharystii w budowaniu misji wspólnoty rodzinnej, parafialnej, narodu i państwa. Mówił także o konieczności realizacji Bożego planu, dzięki któremu życie ludzkie nabiera właściwych wymiarów.

W książce odnajdujemy opis spotkań, modlitw i rozmów Papieża z młodzieżą, pieśni wspólnie śpiewane, w których obok prawd wiary odnajdujemy tęsknotę i miłość do Ojczyzny. Autorka wiernie oddaje radosną atmosferę owych dni rozpoczynającego się pontyfikatu, zauroczenia pięknem Rzymu, interesującymi spotkaniami.

Jednak najbardziej żywe wspomnienia dotyczą spotkań z Ojcem Świętym. Ciągle żywe i aktualne okazują się jego słowa i napomnienia.

Książka, która powstała na bazie wiernego zapisu wydarzeń, jest dokumentem i zapisem fragmentu papieskiego nauczania skierowanego do młodzieży. Na jej kartach spotykamy

wiele znajomych nazwisk, dowiadujemy się wiele o polskim środowisku w Rzymie. Poznajemy wspaniałe kościoły i budowle Wiecznego Miasta. Powstała w Wydawnictwie

Benedyktynów w Tyńcu książka przybliża dzisiejszemu pokoleniu niezwykłą postać i przesłanie naszego świętego Rodaka.

                                                                                                       Ks.Waldemar Kulbat

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

„Niedziela Łódzka”  27 kwietnia 2014

- dzień kanonizacji Świętego Jana Pawła II

 MÓJ ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II

Niezwykłe spotkanie z osobą Jana Pawła II tuż przed kanonizacją odbyło się w przedszkolu Sióstr Felicjanek w Łodzi. Osobę Papieża Polaka wspominał dziadek czteroletniej Julki, wadowicki lektor – Piotr Wiktor oraz Joanna Jurkiewicz, uczestniczka Pierwszej Oazy w Rzymie w 1979 r. Dzieci przygotowały także prace zatytułowane „Mój święty Jan Paweł II”, a na przedszkolnym korytarzu zawisła wystawa pamiątek ze spotkań z Ojcem Świętym  - fotografii, dyplomów, wejściówek na papieskie Msze Święte, zdjęć, artykułów.

Pojawiły się także albumy poświęcone wizycie Jana Pawła II w Łodzi 13 czerwca 1987 roku, różaniec oraz najważniejszy znak papieski – relikwia w postaci piuski Ojca Świętego. Wszystko to sprawiło, że dzieciom urodzonym już po śmierci Papieża Polaka łatwiej było zrozumieć, jaki był, kim był i dlaczego jest święty. Wzruszające było śpiewanie przez maluchy ulubionej papieskiej pieśni „Barka”, ale też spontaniczne – „Nie ma lepszego od Jana Pawła II”. Pojawiało się także wiele pytań i zapewnień, że choć nie znały, to jednak kochają Jana Pawła II.

Wspomnienia Piotra Wiktora

Piotr Wiktor urodził się w Wadowicach w 1959 roku.  Tłumaczył dzieciom, jak wyglądało to papieskie miasto wtedy i co było w nim tak niezwykłego i pięknego, że po latach Ojciec Święty tak tęsknił do tego miejsca. Mówił o górach, grach w piłkę i wędrówkach.

Pan Piotr otarł się o świętość Ojca Świętego poprzez swoją posługę ministrancką i kurs lektora Słowa Bożego. Wspominał, ilu chłopców chciało wtedy pełnić tę funkcję – 

21 września 1973 roku przyjechał do nas, do Wadowic, kardynał  Karol Wojtyła i mianował nas lektorami, była uroczysta Msza Święta, dostaliśmy dyplomy, potem był wspólny poczęstunek – mówił. Piotr Wiktor do dziś jak największą relikwię przechowuje mały dyplomik lektora i fotografię, na której z rąk przyszłego Papieża go odbiera.

Wspomnienia Joanny Jurkiewicz

Z kolei Joanna Jurkiewicz podzieliła się swoimi wspomnieniami z niezwykłego spotkania polskiej młodzieży z Janem Pawłem II w 1979 roku w Rzymie. Opowiedziała o papieskich konferencjach, wspólnej modlitwie, ale też o rozpalaniu ogniska przez Papieża czy debatach o kulinarnych tajnikach watykańskiej kuchni. Joanna Jurkiewicz uczestniczyła w Rzymskiej Oazie jako 18-latka, po latach napisała o tym książkę „Zwiastunowi z Gór”. Tłumaczyła dzieciom, że to było wielkie wyróżnienie i zaszczyt. Pokazywała fotografie, na których młoda dziewczyna przyjmuje Komunię Świętą z rąk Jana Pawła II. Opowiadała o słowach i gestach Papieża. Wyświetliła też film ze spotkania Ojca Świętego z dziećmi z programu telewizyjnego „Ziarno” w 1991 roku. Była to taka niezwykła konferencja prasowa Papieża. Z zadawanych przez dzieci pytań maluchy z przedszkola Sióstr Felicjanek mogły się dowiedzieć, co lubił, a czego nie, o kolegach, spotkaniach, szkole czy myciu zębów.

Dzieci do papieskiego dnia w niewielkim przedszkolu Sióstr Felicjanek przygotowywały się długo i sumiennie. Świadczy o tym chociażby wystawa ich prac – starannie wykonanych, tematycznie zaczerpniętych z papieskich pielgrzymek i po prostu pięknych. Jak obraz – serce małej Oli przedstawiający Jana Pawła II trzymającego dziecko. Praca została wyklejona z płatków róż. O tym, że to był dla nich wielki dzień, świadczy też przejęcie, z jakim dzieci zadawały pytania, śpiewały i oklaskiwały gości, a także opowiadały swoim rodzicom o Papieżu.

                                                                                                              Anna Skopińska

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Nieznany skomentował(a) post "(Bez tytułu)"

3 lip 2014



Cieszę się że książka staje się coraz bardziej czytana. Ciekawe doświadczenia miłe sercu Polaków z mojej generacji. Doskonała narracja i bogactwo szczegółów. Pozdrawiam.                                                                                                                
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

1 komentarz: