niedziela, 28 kwietnia 2019

Niedziela Miłosierdzia Bożego.

Pragnę, aby pierwsza niedziela po Wielkanocy była Świętem Miłosierdzia(…) Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii Świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. W tym dniu otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną Łaski.”
(Pan Jezus, Dzienniczek Świętej Faustyny)
Ojciec Święty Jan Paweł II wprowadził Święto we wszystkich diecezjach w Polsce w 1995 roku. Dla całego Kościoła na świecie nasz Papież ogłosił Święto Miłosierdzia w dniu kanonizacji Świętej Faustyny, 30 kwietnia 2000 roku.
„W odpowiedzi na grzech Bóg nie umniejsza swojej Miłości, ale rozszerza ją w geście Miłosierdzia, który przeradza się w inicjatywę Odkupienia.” 
„Uczniowie Chrystusa ochrzczeni w Jego śmierci i w Jego Zmartwychwstaniu powinni być zawsze ludźmi Miłosierdzia i przebaczenia.” –  (Święty Jan Paweł II)
Jestem Miłością i Miłosierdziem samym – nie masz nędzy, która by mogła się mierzyć z Miłosierdziem Moim, ani go wyczerpie nędza, gdyż z chwilą udzielania się Miłosierdzie moje się powiększa… (Pan Jezus – Dzienniczek Świętej Faustyny)
Ojciec Święty Jan Paweł II Kraków – Łagiewniki 2002 rok
„Jak bardzo dzisiejszy świat potrzebuje Bożego Miłosierdzia - na wszystkich kontynentach, z głębi ludzkiego cierpienia zdaje się wznosić wołanie o Miłosierdzie. Tam, gdzie panuje nienawiść, chęć odwetu, gdzie wojna przynosi ból i śmierć niewinnych, potrzeba Łaski Miłosierdzia, która koi ludzkie umysły i serca i rodzi pokój. Gdzie brak szacunku dla życia i godności człowieka, potrzeba Miłosiernej Miłości Boga, w której świetle odsłania się niewypowiedziana wartość każdego ludzkiego istnienia. Potrzeba Miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku Prawdy.”
„Pozwólcie więc, zanim stąd odejdę… Patrzę jeszcze stąd na Kraków, ten Kraków, w którym każdy kamień i każda cegła jest mi droga… I patrzę stąd na Polskę!
I dlatego, zanim stąd odejdę, proszę was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, raz jeszcze przyjęli z wiarą, z nadzieją i miłością taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na Chrzcie Świętym, abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się i nie zniechęcili, abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy!”- (Ojciec Święty Jan Paweł II - Kraków, Czerwiec 1979)
„Ile razy chcesz mi sprawić radość, to mów światu o Moim wielkim i niezgłębionym Miłosierdziu(...) Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z Moim Miłosierdziem”
(Pan Jezus, Dzienniczek Świętej Faustyny)

niedziela, 21 kwietnia 2019

Pan Zmartwychwstał i jest z nami, Alleluja!!!

Święty Jan Paweł II
"Przestań się lękać! Zaufaj Bogu, który bogaty jest w Miłosierdzie.
 Jest z Tobą Chrystus, niezawodny Dawca nadziei."
"Ja Jestem" (J. 8, 24) 
 Niewiasty, które przybyły do grobu, znajdują ten grób pusty i słyszą: Nie ma Go tu, czemu szukacie   żywego między umarłymi? Zmartwychwstał! (Łk. 24, 5-6) "Ja Jestem".

sobota, 20 kwietnia 2019

Wielki Piątek - męka i śmierć Pana Jezusa na krzyżu.

"Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, a była to śmierć krzyżowa.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i dał Mu Imię, 
które jest ponad wszelkie imię." (Flp 2, 8-9)
(J 19, 25-42)
"A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki - Niewiasto, oto syn Twój. Następnie rzekł do ucznia - Oto Matka twoja. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł - Pragnę. Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę pełną octu i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł - Wykonało się! I, skłoniwszy głowę, wyzionął ducha.
Był to dzień Przygotowania, a zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat - ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem. Żydzi prosili Piłata, aby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu jak i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani. Lecz kiedy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kości Jego nie będą łamane. I znowu na innym miejscu mówi Pismo: Będą patrzeć na Tego, którego przebodli.
Potem Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. A Piłat zezwolił. Poszedł więc i zabrał Jego ciało. Przybył również i Nikodem, ten, który po raz pierwszy przyszedł do Jezusa w nocy i przyniósł około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu. Zabrali więc ciało Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania. A w miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc, ze względu na żydowski dzień Przygotowania, złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu." 
"Jezu Chryste, Panie miły,
 Baranku bardzo cierpliwy,
 wzniosłeś, wzniosłeś na krzyż ręce swoje
 gładząc, gładząc nieprawości moje.
 Płacz Go człowiecze mizerny
 patrząc, jak jest miłosierny -
 Jezus, Jezus na krzyżu umiera,
 Słońce, Słońce jasność swą zawiera...
 Pan wyrzekł ostatnie słowa,
 zwisła Mu na piersi głowa -
 Matka, Matka pod Nim frasobliwa
 stoi, stoi z żalu ledwie żywa..."
Jan Paweł II - Wielki Post, 14 marca 1999 roku
"Krzyż nie jest znakiem śmierci, ale życia, nie rozczarowania ale nadziei, nie klęski ale zwycięstwa. Jak głosi starożytny hymn liturgiczny, Krzyż Chrystusa jest wręcz 'jedyną nadzieją', ponieważ wszelkie inne obietnice zbawienia są złudne, nie rozwiązują bowiem fundamentalnego problemu człowieka - problemu zła i śmierci. Dlatego chrześcijanie czczą Krzyż i widzą w nim najdoskonalszy znak Miłości i Nadziei. Także ludzie młodzi, z natury zwróceni ku życiu, przyjmują Krzyż Chrystusa - jak Franciszek z Asyżu i wszyscy święci - bo rozumieją, że bez niego tajemnica śmierci pozostałaby bezsensowną zagadką."
Eligiusz Dymowski OFM - Golgota
Ta góra niemych kamieni
odkąd zabito na niej Syna Człowieczego
budzi wciąż
lęk i zdumienie
przed nienawiścią katów
i przebaczeniem Baranka
Eligiusz Dymowski OFM - Trzy prośby
Daj mi nadzieję
nim wieczność nadejdzie
że żadna róża nie zwiędnie
przeze mnie
Daj kroplę rosy
na wyschnięte wargi  
aby mogły ożyć
świeżym ogniem Bożym
i nie każ dłużej 
takich krzyży nosić
co wciąż pustką bolą
a nie Twoją wolą