(Pwt 30, 10-14) Mojżesz powiedział do ludu:
"Będziesz słuchał głosu Pana, Boga swego, przestrzegając Jego poleceń i postanowień zapisanych w Księdze tego Prawa. Wrócisz do Pana, Boga swego, z całego swego serca
i z całej swej duszy.
Polecenie to bowiem, które Ja ci dzisiaj daję, nie przekracza twych możliwości i nie jest poza twoim zasięgiem.
Nie jest w niebiosach, by można było powiedzieć: Któż dla nas uda się za morze i przyniesie je nam, a będziemy słuchać i wypełnimy je.
Witam wszystkich moich Czytelników i zapraszam w najbliższą sobotę wieczorem i przez całą niedzielę - 12 i 13 lipca - na spotkania ze mną i z moją książką-świadectwem, "Zwiastunowi z Gór" do parafii należącej do Księży Pallotynów w wielowiekowym Rynie.
To miasto na Mazurach jest położone pomiędzy dwoma jeziorami - Ryńskim i polodowcowym o nazwie Ołów - i sięga swymi początkami I-go wieku naszej ery, a ślady ludzkiej obecności zostały odkryte z jeszcze wcześniejszego okresu - nawet neolitu i epoki brązu, czyli kilka tysięcy lat przed Chrystusem.
Pierwszy raz w życiu będę w Rynie - bardzo się cieszę i mam nadzieję, że uda mi się zobaczyć ciekawe, historyczne miejsca, na przykład Zamek Krzyżacki.
Właśnie w Rynie, w kościele pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Mari Panny, należącym do Księży Pallotynów, będę pod koniec każdej Eucharystii dzielić się świadectwem osobistych spotkań z Ojcem Świętym Janem Pawłem II.
Miały one miejsce w sierpniu 1979 roku w Rzymie i w Castel Gandolfo podczas Pierwszej Oazy Rzymskiej III-go stopnia, która odbywała się na zaproszenie i w czynnej obecności naszego Papieża nazywanego przez oazowiczów Zwiastunem z Gór.
W krótkim świadectwie postaram się przybliżyć tamte niezwykłe chwile, zachęcić do nieustannego wracania do każdego słowa Jana Pawła II - wszystkie homilie, przemówienia, encykliki, poezja mają ponadczasową wartość, są coraz bardziej aktualne.
Po Mszach Świętych zapraszam chętnych do stołu z książkami. Będzie czas na rozmowę oraz wpisanie dedykacji.
Ojciec Święty Jan Paweł II, Olsztyn, 6 czerwca 1991 - homilia, fragmenty
"Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem." (J 14, 6)
Chrystus wypowiada te słowa w Wieczerniku w przeddzień swej Męki i śmierci na krzyżu. Wypowiada je do apostołów, którzy wówczas byli z Nim razem. Przez apostołów wypowiada je do wszystkich - apostołowie bowiem i Kościół mieli te słowa zanieść do wszystkich ludzi
i ludów... aż na krańce Ziemi.
Chrystus więc mówi do nas, tu zgromadzonych - i do wszystkich, którzy tu, na tej Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej żyli kiedykolwiek przed nami i którzy przyjdą po nas w następnym tysiącleciu.
Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie. Właśnie przyszedł czas, ażeby Chrystus wypowiedział tę prawdę... Dojrzał czas. Nazajutrz ogarnie Go Męka i śmierć krzyżowa - a potem nastąpi Zmartwychwstanie.
I On sam, Syn Przedwieczny, odejdzie do Ojca.
Trzeba przeto, żeby dowiedzieli się wszyscy, iż odchodząc otwiera nam drogę, abyśmy idąc za Nim, doszli do Ojca. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przez Niego.
On jest naszą Drogą. Nie ma innej drogi, nie ma innego Pośrednika między Bogiem a ludźmi - tylko On, Jezus Chrystus! Jest Drogą i Życiem.
Gdy to mówi do apostołów wie, że czeka ich śmiertelna trwoga. Trwoga ta ogarnie ich niedługo, gdy bedą świadkami Jego pojmania, kaźni, agonii na Golgocie i wreszcie samej hańbiącej śmierci. I dlatego uprzedza ich lęk - "Niech się nie trwoży serce wasze..."
Oto bowiem rozpoczyna się ostateczne przejście - Odkupieńcze Przejście Syna do Ojca.
Przejście to, czyli Pascha, prowadzi przez Ofiarę Krzyża, ale - "Niech się nie trwoży serce wasze... Gdy odejdę, przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie."
To przejście - Pascha Odkupiciela świata - prowadzi przez śmierć do nowego Objawienia życia w dniu Zmartwychwstania.
Przyjdę powtórnie, przyjdę dając świadectwo Życia, które jest we Mnie. Życia, które przewyższa śmierć i przezwycięża, Życia, które ludzkiej śmierci zadaje śmierć.
To Życie jest z Boga - tylko Bóg jest Życiem.
(...) To Życie jest ostatecznym darem Nieśmiertelnego Boga dla śmiertelnego człowieka. "Przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem." (J 14, 3)
Gdzie? "W Domu Ojca mego jest mieszkań wiele." (J 14, 2)
Niech się przeto nie trwoży serce wasze! Niech nie przeraża was ziemska konieczność śmierci. "Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie!" (J 14, 1)
(...) Sakrament śmierci i Zmartwychwstania Odkupiciela. Sakrament Jego przejścia przez Krzyż do Ojca. Sakrament Jego Drogi i Życia dla wszystkich, którzy w nim uczestniczą.
Ten Sakrament jest szczytem i pełnią świętej Liturgii Kościoła. Jest przypomnieniem, uobecnieniem i zapowiedzią.
W nim Chrystus jest Drogą i Prawdą i Życiem dla wszystkich, którzy w nim uczestniczą...
Dla wszystkich. Kiedy w Wieczerniku powiedział: "Ja jestem Prawdą", powiedział to jako Bóg z Boga i Światłość ze Światłości - bo tylko Bóg jest Prawdą. Prawda ta przerasta człowieka. (...) To, co się stało nazajutrz po ustanowieniu Eucharystii, także przekraczało zakres ludzkiego pojmowania. Ukrzyżowanie Boga - śmierć Syna Bożego na drzewie hańby.
A przecież właśnie tę śmierć mamy głosić... Właśnie tę śmierć, bo przez nią objawiło się życie niczym niepokonalne. Przez nią też wypełniła się sakramentalna prawda Eucharystii tak niepojęta dla człowieka... Ja jestem Prawdą. Jako Prawda jestem Drogą i jestem Życiem.
(...) Droga Ewangelii i Eucharystii.
Niech nigdy nie zabraknie jednej i drugiej w życiu Ludu Bożego, który przez tę piękną ziemię lasów i jezior pielgrzymuje do wiecznych przeznaczeń.
Niech nigdy nie zabraknie Ewangelii i Eucharystii.
"To jest wolą Ojca, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne.
I Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
(...) Niech to wielkie dziedzictwo waszych ojców, jakim jest wiara i umiłowanie Kościoła, będzie dla was siłą, a zarazem zachętą do trwania w wierności Bogu i Ojczyźnie!
(...) Niech Bóg zachowa ten wielki skarbiec pięknej przyrody warmińskiej, pojezierza i lasów. Niech Bóg zachowa ten wielki skarbiec. Nie dajcie go nigdy, w żaden sposób zniszczyć czy nawet uszkodzić, bo to jest wielkie dobrodziejstwo.
I niech Bóg zachowa ludzi żyjących wśród tej przyrody. Niech zachowa ludzi - ich ciała
i dusze, ich serca i sumienia - niech im pozwoli żyć w prawdzie, bo takie jest powołanie człowieka - żyć w prawdzie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz