piątek, 27 października 2017

Zaproszenie do kościoła Świętego Jana Chrzciciela w Malborku.

Witam :) W najbliższą sobotę wieczorem i w niedzielę, 28 i 29 października, serdecznie zapraszam na spotkania ze mną i moją książką, "Zwiastunowi z Gór", do Malborka :) Bardzo się cieszę, że wracam do tego miasta - to już trzecia parafia, tym razem na Starym Mieście, tuż obok Zamku Krzyżackiego - będę w kościele Księży Orionistów pod wezwaniem Świętego Jana Chrzciciela. Podzielę się świadectwem osobistych spotkań ze Świętym Janem Pawłem II podczas Rekolekcji Oazowych przeżywanych w Rzymie i w Castel Gandolfo u boku naszego umiłowanego Ojca Świętego w sierpniu 1979 roku, zaś po każdej Mszy Świętej zapraszam na chwilę rozmowy przy stole z książkami - z przyjemnością spotkam się z czytelnikami, będę podpisywać książki :) Szczegóły, jak zawsze, podaję na afiszu :) 
Gorąco wszystkich pozdrawiam, do zobaczenia w Malborku :)           Joasia Jurkiewicz

czwartek, 26 października 2017

Niedziela ze świadectwem Pierwszej Oazy Rzymskiej w Tomaszowie Mazowieckim.

Witam serdecznie :) 
18 czerwca bieżącego roku odwiedziłam Tomaszów Mazowiecki - tam, przez całą niedzielę, w kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego, pod koniec każdej Eucharystii dzieliłam się z parafianami świadectwem przeżyć związanych z Pierwszą Oazą Rzymską, w której szczęśliwie udało mi się uczestniczyć w sierpniu 1979 roku :) Moje świadectwo dotyczy przede wszystkim osobistych spotkań z umiłowanym Ojcem Świętym Janem Pawłem II - wspominam ogromne wzruszenia wiążące się nierozerwalnie z tymi spotkaniami, bezpośrednimi rozmowami z naszym cudownym Gospodarzem-Zwiastunem z Gór, mówię o wartościach wynikających z każdego słowa, gestu Ojca Świętego, o dotykaniu pierwszych wieków chrześcijaństwa - staram się przekazać w ogromnym skrócie to wszystko, co pozostało niezatartą pieczęcią w moim sercu.
Bardzo serdecznie, z wielką życzliwością przyjął mnie w swojej parafii ksiądz proboszcz Paweł Dziedziczak :)      Dziękuję :)))
Do Tomaszowa Mazowieckiego przyjechałam kolejny raz - kościół Najświętszego Serca Jezusowego był czwartym kościołem w dekanacie, w którym mogłam podzielić się przeżyciami i spotkać się z czytelnikami mojej książki, "Zwiastunowi z Gór", która powstała na bazie osobistych notatek, nagrań, zdjęć... niezwykłych wspomnień najpiękniejszych w moim życiu Rekolekcji Oazowych, przeżywanych w Rzymie, w Castel Gandolfo u boku Świętego Jana Pawła Wielkiego.
http://www.nsj.rodzina.net/kosciol/historia_kosciol.htm
http://www.nsj.rodzina.net/kosciol/miejsce.htm
http://www.nsj.rodzina.net/nasza_matka/historia_w_parafii.htm
Sama świątynia, w której się znalazłam, jest niezwykle ciekawa - z zewnątrz prosty, skromny budynek, otoczony drzewami, sprawia wrażenie nowoczesne, jakby powstał pod koniec XX-go wieku, a nie w 1928 roku, natomiast wnętrze... Weszłam do kościoła w niedzielny poranek i wstrzymałam oddech, zachwycona wspaniałą przestrzenią jasnego, świetlistego prezbiterium i przepięknego, odrestaurowanego głównego ołtarza, zachowanego od początku XX-go wieku, z imponującą, chyba naturalnej wielkości, piękną figurą Pana Jezusa, który ukazuje swoje gorejące Miłością serce i wyciąga do ludzi ręce.
Jak zwykle, po każdej Mszy Świętej, spotykałam się i rozmawiałam z osobami, które zainteresowało moje świadectwo, wpisywałam do książek dedykacje, autografy. Kolejny raz z uśmiechem obserwowałam kochające się rodziny - troszczących się wzajemnie o siebie rodziców i dzieci, babcie, dziadków i ich wnuki :) Myślę, że piękne, pełne ciepła i miłości są te, wydawałoby się, zwykłe świadectwa rodzinne - to żywy, piękny Kościół :)
Pan Paweł tego dnia miał urodziny, skończył pięćdziesiąt lat :) poprosił o wpisanie do książki imiennych dla życzeń dla siebie, uradowany, że wspomnienie tych szczególnych urodzin będzie się dla niego już zawsze wiązać z Ojcem Świętym Janem Pawłem Wielkim :) 
Kochający babcia i dziadek nabyli "Zwiastunowi z Gór" z dedykacją dla osiemnastoletniego wnuka, Bartłomieja :)
Babcia poprosiła o wpisanie najlepszych życzeń dla ukochanych wnuków, dwunastoletniego Romka i ośmioletniego Piotrusia :) aby Święty Jan Paweł był dla chłopców radosnym Przyjacielem :)
Dziewięcioletni Oliwier przyszedł do kościoła ze swoim tatą, Jarosławem - wpisałam do moich wspomnień słowo dla niego :) aby słowa Ojca Świętego były w jego życiu drogowskazem i światłem :) Oliwier obiecał mi, że uściska także swoją mamę, Anię :)
Po Mszy Świętej dla dzieci po książki z dedykacją da siebie i swoich kochanych rodziców przyszły dziesięcioletnia Felicja, dziewięcioletnia Julia, sześcioletnia Grażynka, jedenastolatki - Dorotka i Dominika - aby kierowały się w życiu wartościami Ewangelii Chrystusa, które w tak piękny, prosty sposób przekazywał młodym nasz umiłowany Jan Paweł II :)
Wpisałam do egzemplarza "Zwiastunowi z Gór" najlepsze życzenia dla Młodej Pary - Doroty i Marcina - którzy zaplanowali swoją uroczystość ślubną na 29 lipca :)
Dziesięcioletni Stefanek uczestniczył w niedzielnej Eucharystii razem ze swoimi rodzicami - przyszedł razem z nimi, aby przez chwilę porozmawiać i poprosił o wpisanie do książki słów o Świętym Janie Pawle II - rodzice Stefanka powiedzieli o jego wielkiej pasji :) chłopiec wręcz pochłania książki, w ciągu roku szkolnego przeczytał sto osiemdziesiąt sześć tytułów :)
Państwo Marta i Paweł przyszli na Mszę Świętą z kilkorgiem swoich dzieci - postanowili nabyć egzemplarz moich wspomnień z życzeniami dla całej rodziny - są cudownym przykładem rodziców kochających niezwykłą, najpiękniejszą miłością wszystkie dzieci :) od lat wychowują jednocześnie sześcioro, siedmioro, ośmioro dzieci - oprócz tych urodzonych w małżeństwie, prowadzą rodzinny dom dziecka :)
Pani Maria poprosiła o książkę z dedykacją dla swojej rodziny - opowiedziała mi o swoich dziewięćdziesięcioletnich rodzicach i cioci, którymi się opiekuje :)
Kochająca babcia Kazia postanowiła podarować moje wspomnienia z najlepszymi życzeniami swoim wnuczkom - Kasi, Ani i Agnieszce :)
Babcia Stasia nabyła "Zwiastunowi z Gór" dla swoich ukochanych dzieci i wnuków - Ewa i Wojtek są rodzicami ośmioletniego Michałka, sześcioletniej Marysi i dwuletniego Filipka - babcia nieustannie modli się o wstawiennictwo do Świętego Jana Pawła II, odmawia także Nowennę Pompejańską, prosząc o zdrowie i wszelkie dobro dla całej rodziny... Bardzo proszę o modlitwę - to ważne - o Łaskę zdrowia dla Michałka, Marysi i Filipka...
Jeszcze raz dziękuję księdzu proboszczowi Pawłowi i wszystkim moim Czytelnikom za piękną, wartościową niedzielę w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Tomaszowie Mazowieckim :)))
Pozdrawiam gorąco :)                                                                                          Joasia Jurkiewicz

sobota, 21 października 2017

Zaproszenie do kościoła Zesłania Ducha Świętego w Aleksandrowie Łódzkim.

W niedzielę 22 października, w Dniu Świętego Jana Pawła II, zapraszam serdecznie na spotkania ze mną i z moją książką, "Zwiastunowi z Gór", do kościoła pod wezwaniem Zesłania Ducha Świętego w Aleksandrowie Łódzkim. Podczas każdej Eucharystii podzielę się moim osobistym wspomnieniem najwspanialszej Oazy mojego życia - Pierwszej Oazy w Rzymie, którą wraz z grupą stu dwudziestu oazowiczów z całej Polski, przeżyłam na zaproszenie i u boku Ojca Świętego Jana Pawła II w sierpniu 1979 roku. To wspaniałe, że właśnie w tę niedzielę przypada wspomnienie liturgiczne naszego Papieża - Karola Wojtyły, Świętego Jana Pawła Wielkiego :) Po Mszach Świętych zapraszam do stołu z książkami - z radością porozmawiam z czytelnikami :) będę także wpisywać dedykacje. Szczegółowe informacje podaję na afiszu. Gorąco pozdrawiam :)                              Joasia

Litania do Świętego Jana Pawła II
Kyrie eleison, Christe eleison,
Kyrie eleison
Ojcze Niebieski, bogaty w miłosierdzie – zmiłuj się nad nami.
Jezusie Nazareński, Odkupicielu człowieka
Duchu Boży, Panie i Dawco życia
Karolu Józefie z Wadowic – módl się za nami.


Pasterzu Miłosierdzia
Sługo Służebnicy Pańskiej
Cały oddany Matce Jezusa
Synu wolnej Polski
Człowieku święty w świecie
Uczniu wieszczów i robotników
Powołany do służby w Kościele
Dziedzicu historii królewskiej
Przyjacielu mądrej młodzieży
Nauczycielu filozofów
Mistrzu teologów
Kapłanie i biskupie krakowski
Przewodniku po górach i na wodzie
Gościu środowiska rodzinnego
Wychowawco narzeczonych i małżonków
Przyjacielu młodzieży
Świadku Soboru Watykańskiego II
Książę Kościoła katolickiego
Współpracowniku Prymasa Tysiąclecia
Wybrany „z dalekiego kraju"
Następco rzymski św. Piotra
Pielgrzymie pokoju i jedności
Nadziejo młodzieży chrześcijańskiej
Otwarty na innego człowieka

Zraniony nienawiścią
Solidarny z cierpiącymi
Znaku duchowej wolności
Promieniu ojcostwa
Miłośniku piękna
Bracie artystów i nauczycieli
Ikono modlitwy
Ofiarniku Eucharystii
Budowniczy mostów pojednania
Mężu opatrznościowy polityki
Proroku nowej ewangelizacji
Apostole cywilizacji miłości
Mistrzu dialogu i słuchania
Strażniku wiary ewangelicznej
Poeto słowa o Słowie Wcielonym
Zapraszający w progi nadziei
Odważny w cierpieniu
Spokojny w umieraniu
Otoczony świętymi
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.
Boże Ojcze, który dałeś światu na progu Trzeciego Tysiąclecia Wcielenia Twojego Syna św. Jana Pawła II, Piotra naszych czasów, i obdarowałeś nas jego pasterską mądrością i ojcowską dobrocią, spraw prosimy, aby jego orędownictwo za nami w niebie, uprosiło Kościołowi wierność Ewangelii miłości. Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa o wstawiennictwo św. Jana Pawła II
Janie Pawle II nasz święty orędowniku, Wspomożycielu w trudnych sprawach. Ty, który swoim życiem świadczyłeś wielką miłość do Boga i ludzi prowadząc nas drogą Jezusa i Maryi w umiłowaniu obojga, pragnąc pomagać innym. Przez miłość i wielkie cierpienie ofiarowane za bliźnich, co dzień zbliżałeś się do świętości. Pragnę prosić Cię o wstawiennictwo w mojej sprawie… Wierząc, że przez Twoją wiarę, modlitwę i miłość pomożesz zanieść ją do Boga z ufnością w miłosierdzie Boże i moc Twej papieskiej modlitwy. Pragnę przez Jezusa i Maryję za Twoim przykładem zbliżać się do Boga. 
Ojcze nasz...  Zdrowaś Maryjo...  Chwała ojcu...
Modlitwa do św. Jana Pawła II w intencji Rodzin
Święty Janie Pawle, ratuj nasze małżeństwa i rodziny. Jako kapłan, biskup i następca św. Piotra troskę o rodziny uczyniłeś ważną cząstką swej posługi. Przypominałeś, że człowiek jest zdolny do miłości i potrzebuje miłości. W szczególny sposób powołanie do miłości wypełnia się w związku mężczyzny i kobiety. Głosiłeś, że Chrystus ustanowił małżeństwo sakramentem, znakiem i źródłem Bożej łaski. Przypominałeś naukę Chrystusa: „Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela”. Byłeś odważnym obrońcą życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Głosiłeś świętość rodziny, Domowego Kościoła. Przeciwstawiając się cywilizacji użycia i śmierci, uczyłeś o godności miłości małżeńskiej, która jest cielesna i duchowa zarazem, odrzucając antykoncepcję. Ukazywałeś młodym piękno czystości przedmałżeńskiej, która jest cząstką i warunkiem miłości. Wyproś uzdrowienie dla małżeństw i rodzin. Szukaj naśladowców, którzy by z mocą powtarzali za Tobą: „Rodzino, bądź tym, czym jesteś”. Niech dzieci w trwałych rodzinach znajdą bezpieczne warunki wzrastania. Otocz opieką samotne matki oraz dzieci, które są pozbawione miłości. Przypominaj rodzinom, by codziennie wspólnie się modliły. Niech rodziny będą „Bogiem silne”. Amen.

sobota, 14 października 2017

Zaproszenie do kościoła OO. Franciszkanów p.w. Świętego Maksymiliana w Łodzi.

W sobotę i w niedzielę, 14 i 15 października, zapraszam serdecznie na spotkania ze mną i z moją książką, "Zwiastunowi z Gór" do Łodzi - mojego rodzinnego miasta :) Podczas Mszy Świętych w kościele Ojców Franciszkanów pod wezwaniem Świętego Maksymiliana Marii Kolbego na Dąbrowie podzielę się świadectwem osobistych spotkań ze Świętym Janem Pawłem II podczas Pierwszej Oazy Rzymskiej, w której uczestniczyłam w sierpniu 1979 roku :) Po każdej Eucharystii z przyjemnością spotkam się przy stole z książkami z zainteresowanymi moim wspomnieniem osobami. Chętnie przez chwilę porozmawiam, posłucham świadectw, będę także wpisywać dedykacje do książek. Szczegółowe informacje podaję na afiszu. Pozdrawiam gorąco :) Do zobaczenia w Łodzi :) Joasia

piątek, 13 października 2017

Ze Zwiastunem z Gór w kościele Świętego Jerzego w Biłgoraju.

Witam serdecznie :) Za oknami jesień, chłodne, deszczowe dni, a ja wracam do słonecznego czerwca, pełnego zieleni i niezliczonych barw kwitnących krzewów i kwiatów, rozśpiewanego ptasimi piosnkami i pracowitym brzęczeniem pszczół uwijających się pośród miodnego zapachu kwitnących łąk, ogrodów i wielobarwnych kwiatów w przydomowych ogródkach :) Sobotę i niedzielę, 10 i 11 czerwca spędziłam w kipiącym kwiatami i zielenią mieście, położonym na obrzeżu Roztoczańskiego Parku Narodowego, sięgającego swym początkiem XVI wieku Biłgoraju.
http://www.bilgoraj.pl/page/17/historia-miasta.html 
Znalazłam się tam pierwszy raz w życiu - okazało się, że nie ostatni - we wrześniu przyjechałam do parafii Świętego Jana Pawła II i mam nadzieję, że wrócę jeszcze za kilka miesięcy w tamte piękne okolice :)   
Tym razem trafiłam do najbardziej znanego w Biłgoraju kościoła pod wezwaniem Świętego Jerzego, którego początki sięgają XVIII wieku. Niewielka, urokliwa świątynia położona jest w centrum miasta - dowiedziałam się, że mieszkańcy nazywają ją zdrobniale "kościółkiem" i nawet, jeśli należą do innych parafii, chętnie odwiedzają to miejsce i w "kościółku" uczestniczą w niedzielnej Eucharystii.
http://www.kosciolek.parafia.info.pl/?p=main&what=10
Z ogromną życzliwością, gościnnością, szeroko otwierając drzwi kościoła, domu i serca, przyjął mnie w Biłgoraju ksiądz proboszcz Stanisław Budzyński :) Dziękuję za wszelkie okazane mi dobro :))) Ksiądz Stanisław jest wspaniałym kapłanem - bardzo dużo pracuje, mnóstwo czasu poświęca osobom potrzebującym, jest wielkim patriotą. Miałam okazję obejrzeć wiekowe, piękne, choć zniszczone krucyfiksy, figury Chrystusa, postacie Aniołów, ludowe świątki, obrazy...
W sobotę, po wieczornej Mszy Świętej, spotkałam się na dłuższe świadectwo i rozmowy z grupą małżeństw działających, wraz z księżmi Sebastianem i Jackiem, we wspólnocie Domowego Kościoła, zaś w niedzielę pod koniec każdej Eucharystii opowiadałam krótko o Pierwszej Oazie Rzymskiej, osobistych spotkaniach z Ojcem Świętym Janem Pawłem II i wartościach, które pozostały w moim sercu. Potem, jak zawsze, spotykałam się i rozmawiałam z czytelnikami przed kościołem, słuchałam opowieści, świadectw z życia kilku osób, wpisywałam dedykacje do kolejnych egzemplarzy moich wspomnień. 
Pani Barbara poprosiła o książkę z wpisem imiennym dla siebie - dwa lata temu jej mąż, Marek, odszedł do Domu Ojca mając zaledwie pięćdziesiąt sześć lat - chorował na białaczkę. Barbara cierpi, ale powierza swoje cierpienie Bogu, wie, że nadejdzie czas ponownego spotkania :)
Kochająca ciocia, Marianna, postanowiła podarować "Zwiastunowi z Gór" z najlepszymi życzeniami małej Lidii, która przystąpiła do Pierwszej Komunii Świętej - niech słowa Jana Pawła Wielkiego będą dla niej drogowskazem w życiu :)
Pani Anna poprosiła o wpisanie do książki życzeń imieninowych dla swojego męża, Antoniego - są zgodnym, powierzającym swoje troski i radości Panu Bogu, małżeństwem od ponad czterdziestu lat i wychowali pięcioro dzieci :)
Państwo Ania i Tomek poprosili o książkę z wpisanymi życzeniami dla trzech córeczek - siedmioletniej Lenki, pięcioletniej Poli i półtorarocznej Anitki - aby Pan Bóg błogosławił dziewczynkom i całej Rodzinie, a Ojciec Święty Jan Paweł II był dla nich Przewodnikiem na ścieżkach życia :)
Dwunastoletni Igor Karol uczestniczył w niedzielnej Eucharystii razem ze swoją mamą - wpisałam do egzemplarza moich wspomnień życzenia dla chłopca, aby Jan Paweł Wielki zawsze był jego Przyjacielem i światłem - Igor Karol urodził się 18 maja, w urodziny Karola Wojtyły :) w 2005 roku - półtora miesiąca wcześniej, 2 kwietnia, nasz umiłowany Ojciec Święty odszedł do Domu Ojca.
Podobnie jak Igor Karol, o książkę z dedykacją poprosiła dwunastoletnia Natalia - dziewczynka także urodziła się w 2005 roku, 12 kwietnia, zaledwie w dziesięć dni po tym dniu, w którym zamykał oczy Jan Paweł II - była pod sercem swojej mamy w czasie, gdy polski Papież żył z nami na Ziemi i kiedy odchodził... Także dwunastoletni Jurek urodził się w tamtym czasie, 18 stycznia. Zauważyłam, już nie pierwszy raz (spotykałam dziewczynki i chłopców urodzonych w 2005 roku, przed lub po 2 kwietnia, w innych parafiach w całej Polsce), że te dzieci często mocniej niż ich koledzy odbierają Osobę Ojca Świętego Jana Pawła Wielkiego, wyczuwają ogrom wartości, które pozostawił, ciągłą obecność w naszym ziemskim życiu i mają świadomość szczególnej opieki ze strony Świętego Papieża, błogosławieństwa :)
Pani Stefania poprosiła o książkę z wpisem dla siebie - 16 października 2013 roku owdowiała, jej mąż odszedł do Pana Boga w dniu rocznicy wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową... Pani Stefania przez wiele lat ciężko pracowała, a kiedy nadszedł czas przejścia na emeryturę, w przedsiębiorstwie nastąpiły gwałtowne, niekorzystne zmiany i zaginęły niezbędne dokumenty - Stefania modliła się żarliwie, prosząc Ojca Świętego o wstawiennictwo. Po pewnym czasie, choć z wielkimi trudnościami, udało się wszystko pozytywnie załatwić, dokumenty się odnalazły :)
I jeszcze jedno, dość niezwykłe świadectwo - pani Anna przyszła na niedzielną Eucharystię do kościoła Świętego Jerzego ze swoją dwunastoletnią córką, Martynką. Obie podeszły do mnie, aby porozmawiać przez chwilę i nabyć "Zwiastunowi z Gór" z dedykacją dla całej rodziny - dla Anny i jej męża, Martynki i jej dwuletniego braciszka, Miłoszka :) Tego samego dnia, wieczorem, otrzymałam list-świadectwo - za zgodą autorki, załączam fragmenty opowieści pani Anny:
Myślę, że to nie przypadek, że dziś spotkałam się z Panią przed kościołem, by zakupić Pani książkę. Skierował mnie tu Jan Paweł II, wierze w to głęboko. Ostatnio dużo dzieje się w moim życiu. Mam córkę, z którą byłam w kościele, Martynkę - wysoką, szczupłą dwunastolatkę i dwuletniego synka, Miłoszka. Kiedy tydzień temu źle znosił szczepienie, bardzo się modliłam - mam obraz Świętego Jana Pawła II na ścianie w sypialni. Gdy byłam w ciąży, też się modliłam do Jana Pawła, by dziecko urodziło się zdrowe, bo miałam już 39 lat. I urodził się zdrowy, mądry synek. I teraz, kiedy gorączkował, z półki wypadła litania do Jana Pawła II i poprosiłam męża, by razem ze mną odmawiał przez 9 dni, by synek doszedł do siebie i żeby nie było żadnych powikłań po szczepieniu. 
Dziesięć lat temu odeszła moja mama, z którą byłam bardzo związana - zachorowała na nowotwór jajnika. Nie mogłam sobie poradzić z jej śmiercią, zawsze mówiłam, że kiedy moja mama umrze, ja umrę razem z nią, ale już sama byłam mamą dwuletniej wtedy Martynki i nie mogłam odejść razem z nią. Bardzo przeżywałam jej śmierć, nie mogłam się z tym pogodzić. W trzydziesty dzień po śmierci zamiast się modlić,  przepłakałam całą Mszę. A w nocy miałam piękny sen - tak opowiedziałam go pisząc list do mojej mamy: Śniło mi się, że odwiedził nasz dom Jan Paweł II, a Ty byłaś taka szczęśliwa, że On właśnie przyszedł do nas, tylko do naszego domu. Usiadłyśmy z Nim przy stole, a Ty mi mówisz, że On jest inny, jest Święty. Był w swoich białych szatach, trzymał moją rękę i głaskał mnie tak, jakby chciał mnie pocieszyć. Powiedział, że ma dla mnie prezent i dał mi czerwony sweter, żebym już nie płakała. A potem przychodzili moi bracia Adam i Krzysiek ale stali z boku i dziwili się, że Jan Paweł II nas odwiedził. Obudziłam się po 4.00 i opowiedziałam go mężowi - dla mnie to świadectwo. Było to w 2007 roku, miesiąc po śmierci mamy (...) Mama wyprosiła autorytet dla mnie, by mnie pocieszył i utulił (...) Chciałam komuś napisać, przekazać to, co mi leżało tak długo w sercu. Cieszę się, że Panią spotkałam. Dziękuję z całego serca.
To były bardzo piękne dni w parafii Świętego Jerzego w Biłgoraju - sobota i niedziela, niezwykle ważne, wartościowe spotkania, świadectwa. Dziękuję z całego serca księdzu proboszczowi, Stanisławowi Budzyńskiemu, księżom Jackowi i Sebastianowi, rodzinom działającym we wspólnocie Domowego Kościoła i wszystkim Czytelnikom :) 
Gorąco pozdrawiam :)))           Joasia Jurkiewicz