(Łk 10, 1-9) Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał.
Powiedział też do nich: "Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało, proście więc Pana żniwa, aby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa, ani torby, ani sandałów i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.
Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi.
Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim. Jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie jedząc i pijąc, co będą mieli, bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu.
Witam w styczniowy, zimowy czas i serdecznie zapraszam w najbliższą niedzielę, 26 stycznia do Wilamowa w Diecezji Włocławskiej, do kościoła pod wezwaniem dwóch Świętych Biskupów i Męczenników - Świętego Wojciecha i Świętego Stanisława - na spotkania ze mną i z moją książką-świadectwem, "Zwiastunowi z Gór".
Nieustannie dziękuję Panu Bogu za dar, który otrzymaliśmy w Osobie i nauczaniu Ojca Świętego Jana Pawła II, a także za dar Pierwszej Oazy Rzymskiej, w której miałam szczęście uczestniczyć ponad czterdzieści pięć lat temu i za obecny dar pielgrzymowania od ponad jedenastu lat po polskich parafiach ze świadectwem osobistych spotkań z naszym umiłowanym Papieżem w Rzymie i w Castel Gandolfo w sierpniu 1979 roku.
Właśnie tym świadectwem z wielką radością podzielę się podczas niedzielnych Mszy Świętych z parafianami w Wilamowie.
Opowiem krótko o tamtych cudownych dniach Rekolekcji Oazowych III-go stopnia, na które zjechaliśmy - oazowicze z całej Polski - zaproszeni przez Jana Pawła II, którego nazywaliśmy Zwiastunem z Gór, zaledwie w dziesięć miesięcy po objęciu przez księdza kardynała Karola Wojtyłę Stolicy Piotrowej.
Wartości tamtych spotkań i każdego słowa Świętego Jana Pawła Wielkiego zostały w moim sercu na zawsze i przez wszystkie kolejne lata, które mijają od Oazy Rzymskiej, staram się odnosić do tych wartości w życiowych decyzjach.
Po Mszach Świętych zapraszam zainteresowane osoby do stołu z książkami - będzie czas na krótką rozmowę i na wpisanie dedykacji. Gorąco wszystkich pozdrawiam :)))
Ojciec Święty Jan Paweł II - Watykan, Światowy Dzień Modlitwy o Powołania -
23 listopada 2003, Orędzie, fragmenty
"Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo." (Łk 10,2)
Słowa, które Jezus skierował do apostołów świadczą o tym, że Dobry Pasterz zawsze troszczy się o swoje owce. Robi wszystko, aby miały życie i miały je w obfitości.
(...) Powołanie na wyłączną służbę Chrystusowi w Jego Kościele jest bezcennym darem Bożej dobroci - darem, o który trzeba wytrwale i z ufną pokorą prosić.
Na ten dar chrześcijanin powinien się coraz bardziej otwierać czuwając, by nie zmarnować czasu łaski i czasu nawiedzenia.
(...) Z całego serca pragnę, by nasilała się modlitwa o powołania. Modlitwa będąca adoracją Bożej Tajemnicy i dziękczynieniem za wielkie rzeczy, których On dokonał i nadal dokonuje, bez względu na słabość ludzi.
(...) Oby wszystkie wspólnoty chrześcijańskie stały się autentycznymi szkołami modlitwy,
w których trwa modlitwa, aby nie zabrakło robotników na rozległym polu pracy apostolskiej.
Trzeba też, by Kościół otaczał stałą duchową opieką tych, których Bóg już powołał i którzy "Barankowi towarzyszą dokądkolwiek idzie." (Ap 14, 4)
(...) Troska o świętość bliźniego, którą powinni kierować się wszyscy członkowie Kościoła, musi się wyrażać w modlitwie za powołanych, aby pozostali wierni swemu powołaniu
i osiągnęli najwyższy stopień doskonałości ewangelicznej.
(...) Niech za sprawą Ducha Świętego cały Kościół stanie się ludem modlących się, którzy proszą Ojca Niebieskiego o święte powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego.
Módlmy się, aby ci, których Pan Bóg wybrał i powołał, byli wiernymi i radosnymi świadkami Ewangelii, której poświęcili swoje życie.
Do Ciebie, Panie, zwracamy się z ufnością!
Synu Boży posłany przez Ojca do ludzi wszystkich czasów
i żyjących w każdym zakątku świata!
Błagamy Ciebie za pośrednictwem Maryi -
Matki Twojej i Matki naszej -
spraw, aby w Kościele nie brakowało powołań,
zwłaszcza do szczególnej służby Twemu Królestwu.
Jezu, jedyny Zbawicielu człowieka!
Modlimy się do Ciebie za naszych braci i za nasze siostry,
którzy odpowiedzieli "Tak" na Twoje powołanie
do kapłaństwa i do życia konsekrowanego i do misji.
Spraw, aby ich życie odnawiało się każdego dnia
i stawało się żywą Ewangelią.
Panie miłosierny i święty -
nadal posyłaj Twoich robotników
na żniwo Twego Królestwa!
Pomagaj tym, których powołujesz,
by Cię naśladowali w naszych czasach.
Spraw, by kontemplując Twoje Oblicze,
przyjmowali z radością tę przedziwną misję,
którą im powierzasz dla dobra Twego ludu
i wszystkich ludzi.
Ty, który jesteś Bogiem i żyjesz i królujesz
z Ojcem i Duchem Świętym
Ojciec Święty Jan Paweł II - Ars, 6 października 1986 -
homilia ku czci Świętego Jana Marii Vianneya, fragment
Chrystus stanął tutaj, w Ars, w czasach kiedy Jan Maria Vianney był tutejszym proboszczem. Tak, stanął. Zobaczył tłumy mężczyzn i kobiet z zeszłego wieku, którzy
"byli znękani i porzuceni jak owce nie mające pasterza" (Mt 9, 36)
Chrystus stanął tutaj jako Dobry Pasterz. "Dobry pasterz według serca Bożego - mówił Jan Maria Vianney - to największy skarb, którym Bóg może obdarować parafię.
To jeden z najcenniejszych darów Miłosierdzia Bożego."
I z tego miejsca Chrystus powiedział do swoich uczniów, jak ongiś w Palestynie - powiedział do całego Kościoła, który jest we Francji, do Kościoła na całej Ziemi: "Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo." (Mt 9, 37-38)
(...) Dzisiaj podobnie to mówi, gdyż potrzeby są ogromne, naglące. A my, tutaj zgromadzeni, po rozmyślaniu o życiu i posłudze Świętego Jana Vianneya, Proboszcza z Ars, owego niezwykłego robotnika żniwa, w którym dokonuje się zbawienie ludzi, kierujemy usilne błaganie do Pana żniwa.
Modlimy się za Francję, za Kościół na całym świecie -