Witam serdecznie wszystkich czytelników :)
W najbliższą niedzielę, 26 listopada - w Uroczystość Chrystusa Króla - w ostatnim tygodniu Roku Liturgicznego zapraszam do kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sanoku.
Z wielką radością wracam na Podkarpacie - byłam już ze świadectwem Pierwszej Oazy Rzymskiej w kilku przepięknych miejscach tego regionu. Ostatnio w Krośnie na początku lipca bieżącego roku, w parafii Świętego Piotra Apostoła i Świętego Jana z Dukli - Sanktuarium Świętego Jana Pawła II, zaś w poprzednich latach w dwóch innych krośnieńskich parafiach - Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny u OO.Franciszkanów Conv. oraz Świętego Wojciecha i Matki Bożej Częstochowskiej.
W samym Sanoku półtora roku temu, 3 maja odwiedziłam kościół pod wezwaniem Chrystusa Króla. Kilka lat temu miałam szczęście dzielić się świadectwem w kościele Ojców Bernardynów - Sanktuarium Świętego Jana z Dukli. Rok temu pojechałam do niewielkiej parafii Imienia Najświętszej Maryi Panny w Czarnej koło Łańcuta, a także do Konkatedry
w Lubaczowie i do OO.Franciszkanów Conv. w Horyńcu.
Maiłam też szczęście głosić świadectwo w przepięknym miejscu w sercu Bieszczad - w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Czarnej Górnej.
Teraz znów w na szlak mojego pielgrzymowania z Janem Pawłem II powraca Sanok :)))
Pod koniec każdej niedzielnej Eucharystii w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa opowiem krótko o spotkaniach z umiłowanym Ojcem Świętym Janem Pawłem II, które miały miejsce podczas Pierwszej Rzymskiej Oazy III-go stopnia, która odbywała się w sierpniu 1979 roku w Wiecznym Mieście i w Castel Gandolfo oraz w innych wspaniałych, świętych, historycznych miejscach, dzięki zaproszeniu i w czynnej obecności naszego Papieża, którego my, oazowicze, nazywaliśmy Zwiastunem z Gór.
Po Mszach Świętych chętnie spotkam się z każdym, kto zainteresuje się świadectwem, przy stole z książkami. Będzie możliwość rozmowy, odpowiedzi na pytania, podzielenia się własnymi doświadczeniami. Będę także podpisywać książki.
Ojciec Święty Jan Paweł II - Rzeszów, 2 czerwca 1991 - homilia, fragmenty
"Nie każdy, kto mi mówi" - Panie, Panie! - wejdzie do Królestwa Niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca." (Mt 7, 21)
W dzisiejszym uroczystym dniu Kościół Przemyski, a w szczególności miasto Rzeszów, staje wobec tajemnicy Królestwa Niebieskiego. Tego Królestwa, jakie Syn Boży, Jezus Chrystus, przekazał swoim apostołom i uczniom.
Kościół, który pielgrzymuje poprzez tę podkarpacką ziemię, żyje nadzieją Królestwa Niebieskiego. W dniu dzisiejszym zaś raduje się w sposób szczególny, gdy wyniesienie na Ołtarze błogosławionego Józefa Sebastiana odnawia i umacnia we wszystkich tę nadzieję.
Oto człowiek, który spełniał wolę Boga. Nie tylko mówił - Panie, Panie! - ale spełniał wolę Ojca tak, jak te wolę objawił nam Jezus Chrystus. Jak ukazał ją swoim własnym życiem i swą Ewangelią.
Ten człowiek - błogosławiony Józef Sebastian Pelczar - był waszym biskupem. A wcześniej jeszcze był synem tej ziemi. Tu się urodził. Tu, w swej korczyńskiej rodzinie i parafii usłyszał głos powołania do kapłaństwa.
(...) Był waszym przemyskim biskupem w okresie przed pierwszą wojną światową i podczas tej wojny, która tutaj pozostawiła także swe ślady. I po wojnie, w Polsce znów niepodległej od 1918 roku aż do śmierci w 1924 roku.
(...) Jakże wielka jest moja radość, ze mogę w dniu dzisiejszym - odwiedzając Diecezję Przemyską - ogłosić Sługę Bożego Józefa Sebastiana Pelczara - syna tej ziemi i biskupa
w Przemyślu - błogosławionym.
(...) Święci i błogosławieni to chrześcijanie w najpełniejszym tego słowa znaczeniu.
(...) Zatem, jeśli jesteś chrześcijaninem, niech to nie będzie wzywanie Imienia Pańskiego nadaremno. Bądź chrześcijaninem naprawdę, nie tylko z nazwy.
(...) "Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi - mówi do nas Chrystus Pan - aby widzieli wasze dobre czyny i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie." (Mt 5, 16)
Oto mocny zrąb, na którym człowiek roztropny wznosi dom całego swego życia.
O takim domu mówi Chrystus - "Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony." (Mt 7, 25)
(...) Józef Sebastian Pelczar budował dom swego ziemskiego życia i powołania nade wszystko na Chrystusie. Na Nim samym - w Nim bowiem objawiła się do końca sprawiedliwość Boża, o której Apostoł mówi, że chociaż jest poświadczona przez Prawo i Proroków, to jednak od tego Prawa jest niezależna.
Ta Bożą Sprawiedliwością, która usprawiedliwia człowieka przed Bogiem - która w oczach Boga czyni człowieka ostatecznie sprawiedliwym - jest Chrystus sam.
(...) Dziś trzeba nowej wiary i nowej nadziei i nowej miłości. Trzeba odnawiać świadomość Prawa Bożego i Odkupienia w Chrystusie.
(...) Trzeba wołać tak, jak dzisiejsza Liturgia: "Naucz nas, Boże, chodzić Twoimi ścieżkami. Prowadź nas w prawdzie." (Ps 25 [24] 4-5)
Aby dom naszego życia - osób, rodzin, narodu i społeczeństwa - pozostawał utwierdzony na skale! Aby nie wznosić go na lotnym piasku, lecz na skale!
Na skale Bożych przykazań, na skale Ewangelii. Na Skale, którą jest Chrystus!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz