Za oknami piękna, mroźna zima - nawet w środku miasta leży śnieg, choć ulice są oczyszczone. Na trawnikach, drzewach, na krzewach i domach pełno jest białego puchu :) W przyrodzie dominuje, łamana odcieniami szarości i błękitu, biel, kontrastująca z grafitem dróg, kobaltem, szarością i błękitem nieba, czernią i całą gamą brązów ogołoconych z liści drzew i krzewów. Mimo chłodu i krótkich dni, lubię taką właśnie zimę - kiedy jest śnieżnie i mroźno, czasem słońce wygląda zza ciężkich, ołowianych chmur, rześkie powietrze pozwala na głęboki oddech i zachęca do spacerów :) Właśnie rozpoczęły się zimowe ferie i dzieci szaleją w parkach, w lasach, na górkach - zjeżdżając na sankach, deskach, butach... na lodowiskach korzystają z łyżew tak dzieci jak i dorośli :))) Niektórzy wyjeżdżają w góry, aby szusować na nartach, a inni maszerują z kijkami :)
http://chojnice.duchacze.eu/o-danielu/
To był kolejny kościół należący do Ojców Duchaczy, w którym mogłam dzielić się świadectwem spotkań uczestników Pierwszej Oazy Rzymskiej ze Zwiastunem z Gór - Świętym Janem Pawłem II. Wcześniej trafiłam do kościoła Świętego Józefa Oblubieńca NMP w Puszczykowie koło Poznania i do dwóch kościołów w Bydgoszczy - Niepokalanego Serca NMP i Ducha Świętego. Gorąco dziękuję ojcu proboszczowi, Markowi Karczewskiemu za gościnność i wielkie serce, za otwarte szeroko drzwi kościoła i domu :) Dziękuję także za życzliwą opiekę ojcom Jerzemu i Kazimierzowi :)
Dotychczas nigdy nie byłam w Chojnicach - teraz miałam okazję poznać, w niewielkiej części, to miasto należące do regionu Pomorza Gdańskiego. Spacerowałam głównie po Starym Rynku - podziwiałam urokliwe kamieniczki, piękny Ratusz i, sięgającą swoim początkiem XIV wieku, Bazylikę pod wezwaniem Ścięcia Świętego Jana Chrzciciela.
Kościół Chrystusa Króla i Błogosławionego Ojca Daniela Brottier, w którym przez całą niedzielę opowiadałam o spotkaniach ze Świętym Janem Pawłem II podczas Pierwszej Oazy Rzymskiej, jest niewielki, przytulny, sprzyja skupieniu, cichej modlitwie. Właściwie, bardziej przypomina większą kaplicę niż kościół - wierni podczas Eucharystii są blisko ołtarza i siebie - rodzinnie, ciepło.
Po Mszach Świętych spotykałam się i rozmawiałam z czytelnikami na dziedzińcu, przed kościołem. Przychodziły osoby dorosłe, a także rodzice z dziećmi, babcie i dziadkowie z wnukami.
Całą rodziną uczestniczyli w niedzielnej Eucharystii państwo Bernadeta i Daniel z dwunastoletnim Miłoszem i ośmioletnią Moniką :) zainteresowani moim świadectwem nabyli "Zwiastunowi z Gór" dla siebie i dzieci - modlą się za pośrednictwem Ojca Świętego o dobro i opiekę dla swoich dzieci :)
Po moje wspomnienia z wpisanymi życzeniami dla ukochanej córeczki i całej rodziny podeszli młodzi rodzice - Patrycja i Adam - z maleńką, mającą zaledwie jeden roczek, Zuzią :)
Pani Bożena jest mamą dwudziestosześcioletniego Mateusza, który urodził się z porażeniem mózgowym - oboje kochają Ojca Świętego Jana Pawła II, a także troszczą się i bardzo kochają babcię Mateusza i mamę Bożeny - Agnieszkę. Właśnie dla pani Agnieszki wpisałam do książki
Ania i Mariusz zdecydowali, aby zadedykować trojgu swoim dzieciom moje wspomnienia z Rekolekcji Oazowych w Rzymie przeżywanych w obecności naszego umiłowanego Papieża - napisałam życzenia dla siedemnastoletniego Błażeja, piętnastoletniego Szymona i czteroletniej Julii - aby słowa Jana Pawła Wielkiego prowadziły ich po ścieżkach życia, były drogowskazem i radością :)
Pani Ewa bardzo kocha swoją siostrę, Jadwigę, która poważnie zachorowała, cierpi - zadedykowałam "Zwiastunowi z Gór" dla Jadwigi w imieniu Ewy, prosząc Świętego Jana Pawła Wielkiego o pomoc w walce z chorobą, o wstawiennictwo u Chrystusa Miłosiernego, o łaskę, dobro dla Jadwigi...
Ojcom Duchaczom i wszystkim spotkanym tego dnia Czytelnikom dziękuję za piękną, dobrą niedzielę w Chojnicach :) Gorąco pozdrawiam :))) Joasia Jurkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz