środa, 14 września 2016

Świadectwo i promocja "Zwiastunowi z Gór" w kościele Najświętszej Maryi Panny Królowej w Murzasichlu.

Witam serdecznie wszystkich Czytelników :)
Jak co roku, tegoroczny czas wakacji - drugą połowę lipca i część sierpnia - spędziłam w naszych Polskich Tatrach :) Wędrowałam z moim mężem, Andrzejem i z zaprzyjaźnioną rodziną z Gdańska, po górskich szlakach, zaś w niedziele, pod koniec Mszy Świętych, opowiadałam o sierpniowych Rekolekcjach Oazowych w Rzymie, w 1979 roku, u boku Jana Pawła II, potem rozmawiałam z osobami, które zainteresowało moje świadectwo, wpisywałam do egzemplarzy "Zwiastunowi z Gór" dedykacje, autografy, słuchałam ciekawych, często wzruszających historii z życia czytelników. 
Tego lata odwiedziłam ze świadectwem i promocją moich wspomnień trzy tatrzańskie kościoły - dzisiaj chcę wrócić do pierwszego z nich, w którym byłam w niedzielę 31 lipca - ślicznego, drewnianego, góralskiego kościoła pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej w Murzasichlu. Tam, z wielką życzliwością przyjął mnie ksiądz proboszcz Jan Czepiel - jestem bardzo wdzięczna księdzu Janowi za otwarcie kościoła, gościnnego domu-plebanii, za wielkie serce :) dziękuję :)))
http://parafiamurzasichle.pl/index.php/historia-kosciola/
http://parafiamurzasichle.pl/index.php/wnetrze-kosciola/
http://parafiamurzasichle.pl/index.php/skad-nazwa-murzasichle/
Po każdej Eucharystii, gdy już podzieliłam się z wiernymi świadectwem osobistych spotkań ze Świętym Janem Pawłem II, spotykałam się z czytelnikami na dziedzińcu, przed kościołem, przy stole z książkami. Podchodziły osoby indywidualne, małżeństwa, całe rodziny, a także uczestnicy grup pielgrzymkowych i chłopcy, dziewczyny, którzy przyszli na Mszę Świętą ze swoimi kolegami i wychowawcami z obozów wakacyjnych :)  Książką o Pierwszej Oazie Rzymskiej interesowali się w równym stopniu mieszkańcy Murzasichla i okolicznych miejscowości jak wypoczywający w górach goście w całej Polski. 


Pani Agnieszka, która przyjechała w Tatry, tak jak ja, z mojego rodzinnego miasta, z Łodzi :) nabyła dwa egzemplarze "Zwiastunowi z Gór" - dla pani Irenki, swojej gaździnki z Murzasichla i dla trojga swoich wnuków: Aleksandra, Piotrusia i Kasi :)
Młody, sympatyczny ksiądz Marcin przybył z grupą pielgrzymów 
z Bielska Białej i okolic, odprawił Mszę Świętą, a po moim świadectwie, podszedł i poprosił 
o książkę z imiennym wpisem dla siebie :) rozmawialiśmy o możliwości mojego przyjazdu ze świadectwem do Bielska Białej, Skoczowa, Żywca... :)
Podchodzili, proszą o egzemplarze moich wspomnień z dedykacjami dla siebie, dzieci, wnuków, rodziców, dziadków, dla przyjaciół 
i dla całych rodzin turyści z Brzegu, Gdańska, z Łodzi i z Aleksandrowa Łódzkiego, z Warszawy, Częstochowy i z okolic Lublina :)
Podczas południowej Eucharystii, Sakramentem Chrztu Świętego, do grona wiernych Kościoła Katolickiego została przyjęta maleńka góralka - Zosia, która urodziła się dwa i pół miesiąca wcześniej :) rodzice i rodzice chrzestni Zosieńki postanowili tego dnia podarować jej w upominku "Zwiastunowi z Gór" z wpisanymi w imieniu całej rodziny życzeniami Błogosławionych dni, aby Jan Paweł Wielki był dla dziewczynki Opiekunem, Przewodnikiem, światłem i radością :)
Jeden z egzemplarzy moich wspomnień trafił do Biblioteki Publicznej w Murzasichlu :)
Kilka książek nabyli przedstawiciele miejscowych rodzin Łukaszczyków i Pawlikowskich  :)
Pani Renata przyjechała na wakacje w Tatry z miejscowości Mełgiew koło Lublina z dwiema córkami - siedemnastoletnią Edytką 
i dziesięcioletnią Małgosią :) zainteresowane moim świadectwem podeszły aby porozmawiać i kupić książkę z dedykacją :)
Dziewięcioletni Mateusz, który przyszedł do kościoła z grupą kolegów i wychowawców z obozu
wakacyjnego, poprosił 
o "Zwiastunowi z Gór" z autografem i wpisanymi imiennymi życzeniami dla siebie :) zaś jego kolega, Oskar, zdecydował, że zawiezie książkę z dedykacją dla swojej mamy, Ani :)
Dziewięcioletni Antek uczestniczył we Mszy Świętej razem ze swoją mamą - poprosił o wpisanie do książki najlepszych życzeń dobra i piękna, opieki Ojca Świętego Jana Pawła II dla ukochanej cioci Aleksandry, która ma duże problemy ze zdrowiem, cierpi... 


O "Zwiastunowi z Gór" z dedykacją dla całej rodziny poprosili państwo Maria i Wojtek, rodzice siedmiorga dzieci :)
Dziękuję księdzu Janowi Czepielowi i wszystkim osobom, które spotkałam w niedzielę 31 lipca w kościele Najświętszej Marii Panny Królowej w Murzasichlu  :) To był dobry, piękny dzień :)  

Gorąco pozdrawiam wszystkich moich Czytelników :))) 
                              Joasia Jurkiewicz



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz