czwartek, 25 września 2014

Witam :)
- niedziela 21 września i Diecezjalny Dzień Wspólnoty Ruchu Światło-Życie w Łodzi już za nami - za trzy dni następna niedziela i kolejny raz będę mogła zaprezentować moje wspomnienia związane z Rzymską Oazą z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. 
Podczas Diecezjalnego Dnia Wspólnoty uczestniczyłam tylko w jednej Mszy Świętej - dla grup oazowych z Łodzi o godzinie 16.00. Przewodniczył ksiądz biskup Ireneusz Pękalski.
Chcę bardzo podziękować Moderatorowi Diecezjalnemu, księdzu Piotrowi Pirkowi, że zaprosił mnie tego dnia i umożliwił podzielenie się moim świadectwem z grupami młodzieży oazowej, z rodzinami z Domowego Kościoła.
Zanim nadszedł czas prezentacji "Zwiastunowi z Gór", spotkań z osobami zainteresowanymi książką oraz czas Eucharystii, uczestniczyłam w modlitwie przed Najświętszym Sakramentem, śpiewach, wysłuchałam świadectw rodzin, młodzieży i dzieci, które tego lata mocno przeżyły wakacyjne Rekolekcje Oazowe.

Z Ruchu Światło-Życie często zdarzają się szczerze zainteresowani "Zwiastunowi z Gór" oazowicze podczas spotkań niedzielnych w kościołach parafialnych -
podchodzą, proszą o książkę z dedykacją, mówią o swoich doświadczeniach oazowych, o wyjazdach, formacji Ruchu, wspominają dawne lata. Są to głównie osoby z mojego pokolenia, czasem trochę młodsze, rzadziej, ale zdarzają się dzieci i trochę młodzieży. Najczęściej podchodzą rodziny - rodzice lub dziadkowie z dziećmi. Podobnie było 21 września - głównie zainteresowały się książką osoby średniego pokolenia, w moim wieku, niektórzy o kilka lat młodsi. 
Między innymi pisałam dedykację dla Heni i Bogumiła - Oazowiczów Rzymskich - uradowało mnie to spotkanie - wiedziałam, że w 1980 roku odbyła się Druga Oaza Rzymska - dzięki Bogumiłowi dowiedziałam się, że była kolejna Oaza III-go stopnia w Rzymie w 1994 roku :) 
O dedykację w książce dla całej rodziny, szczególnie dla dwojga swoich dzieci, osiemnastoletnich bliźniąt - Kasi i Damiana, poprosiła ich mama, Bożena.
Rodzicom bardzo zależy, aby młodym ludziom wpoić właściwe wartości - Kasia i Damian nie stronią od kościoła, modlitwy, Prawd Wiary, ale są bardzo młodzi i podatni na różne wpływy. Wokół nich propagowane są zupełnie inne ideały, w pismach młodzieżowych, w internecie podawane są wiadomości, wartości, które mogą zmylić, oszołomić każdego. Ze słów Bożeny wynika, że na szczęście syn
i córka lubią czytać książki - ma nadzieję, że będą im bliskie wspomnienia osiemnastolatki z czasu, gdy Ojciec Święty Jan Paweł II był silny, młody i spotykał się z nami, polską młodzieżą, w Castel Gandolfo. Śpiewał, żartował, rozpalał ognisko, ale także przekazywał ważne przesłanie właśnie ludziom bardzo młodym, wchodzącym w dorosłe życie. Może Kasi i Damianowi, a także ich kolegom, koleżankom, zapadną w serca dobre, mądre słowa naszego umiłowanego Papieża i będą im drogowskazem.

Dobrym doświadczeniem tego dnia były spotkania z osobami, które podchodziły specjalnie, aby


powiedzieć mi, że książkę już mają, że się podoba i dziękują mi za to, że napisałam te wspomnienia - to wielka siła dla mnie, cieszy mnie opinia czytelników i to, że podchodzą specjalnie (zdarza się tak również w innych parafiach, a nawet na ulicy), że w ogóle decydują się podejść - przecież nie muszą, a jednak - to bardzo miłe i budujące. Dziękuję :)


Wszystkich gorąco pozdrawiam,


Joasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz