Zobacz, ile jesieni -
pełno jak w cebrze wina -
a to dopiero początek,
dopiero się zaczyna.
Nazłociło się liści,
że koszami wynosić,
a trawa taka bujna
aż się prosi, by kosić.
Lato w butelki rozlane
na półkach słodem się burzy -
zaraz korki wysadzi,
już nie wytrzyma dłużej(...)
Siano suche i miodne
wiatrem nad łąką stoi.
Westchnie, wonią powieje
i znów się uspokoi(...)
Słońce głęboko weszło
w wodę, we mnie i w ziemię,
wiatr nam oczy przymyka,
ciepłem przejęty drzemie...
Skończyło się lato, już październik.... I znów z powiewem coraz chłodniejszego wiatru, z zapachem skoszonych traw i zbóż, z obfitością kipiących jabłkami, śliwkami, gruszkami sadów, skrzących się czerwienią pomidorów i papryki ogrodów w złocistej sukni, zdobionej klonowymi liśćmi w kolorze czerwonego wina, mieniącej się paletę wszystkich odcieni złota, purpury i brązów, w koralach z lśniących kasztanów i żołędzi, z głową ustrojoną wieńcem wielobarwnych liści przetkanych dojrzałą jarzębiną, niosąc w dłoniach kosze pełne soczystych winogron, nadeszła Pani Jesień....


http://www.rdzawka.rabka-net.pl/index.php/historia/kosciolek

To była wspaniała letnia niedziela wypełniona Eucharystią, modlitwą i spotkaniami z wiernymi należącymi do parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła. Każda rozmowa ma dla mnie ogromną wartość, każda osoba, która podchodzi do mnie, to kolejny dar.
Z wielkim zainteresowaniem słucham świadectw dotyczących osobistych przeżyć moich czytelników, które niezwykle mnie ubogacają. Z tymi spotkaniami, rozmowami wiąże się także wiele radosnych, ciepłych chwil. Moim Czytelnikom z Rdzawki i Księżom Marianom jeszcze raz z całego serca dziękuję za piękne, wartościowe chwile, za te wspaniałe dwa dni, które mogłam tam przeżyć :)
Gorąco wszystkich pozdrawiam :))) Joasia Jurkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz