
skowronków :) Kościół w Chodorówce jest jasny, w odcieniach perłowej szarości, bliskiej bieli i wygląda prześlicznie w otoczeniu koron wysokich, starych, ciemnozielonych drzew. Podczas mojego pobytu było dość chłodno, ale niebo wypogodziło się po niewielkim deszczu i prezentowało się wspaniale w przeróżnych odcieniach błękitu, szarości, ze srebrzystobiałymi i kolorowymi obłokami, które ostro odcinały się od niebieskiego tła. Zachodzące nad polami i lasem na horyzoncie słońce mogłam podziwiać z polnej drogi za kościołem - świat dokoła został ubrany w różową mgiełkę, ogniste promienie dotykały leciutko młodych, seledynowych zbóż, koron drzew, bryły kościoła, nadając im złocisto-różową poświatę.
Ksiądz proboszcz, Andrzej Tałałaj, przyjął mnie z otwartym sercem w gościnnych progach kościoła i plebanii - okazując ogromną życzliwość, zapewnił dach nad głową i wszystko, czego potrzebowałam. Dziękuję :))) Ksiądz Andrzej oprowadził mnie po okolicy, pokazał kościół i opowiedział jego historię.
http://www.chodorowka.bialystok.opoka.org.pl/
http://www.chodorowka.bialystok.opoka.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4&Itemid=5
Parafia w Chodorówce jest niewielka i w niedzielę odprawiane są tylko dwie Msze Święte. Pod koniec każdej z nich dzieliłam się świadectwem o Rekolekcjach Oazowych w Rzymie i w Castel Gandolfo u boku Ojca Świętego Jana Pawła II - Zwiastuna z Gór, a potem spotykałam się i rozmawiałam z czytelnikami. Wiele osób zainteresowało się świadectwem i podchodziło do mnie.
Prawie wszyscy zatrzymywali się na dłuższą chwilę, chętnie rozmawiali, dzielili się ze mną i z sąsiadami swoimi wspomnieniami związanymi z naszym umiłowanym Ojcem Świętym - opowiadali o swoich wyjazdach do Rzymu i Watykanu, gdy Jan Paweł II był z nami na Ziemi i potem, kiedy już odszedł do Domu Ojca... wspominali pielgrzymki Ojca Świętego do Polski i wędrowanie Jego śladami, uczestniczenie w Mszach Świętych, słuchanie homilii... Mieszkańcy Chodorówki dzielili się ze mną i nawzajem między sobą świadectwem wiary, mówili o modlitwie, o tym jak proszą Świętego Jana Pawła II o wstawiennictwo, jak z ufnością powierzają swoje sprawy Jego opiece. Większość dedykacji, które wpisywałam w egzemplarze moich wspomnień, było skierowane do całych rodzin, wymieniałam nazwiska i imiona, często trzech pokoleń - dziadków, rodziców, dzieci. W niedzielnej Eucharystii również uczestniczyły całe rodziny, przychodzili rodzice z dziećmi, babcie i dziadkowie z wnukami, starsze, dorastające rodzeństwo, z młodszymi siostrami i braćmi :) Tym razem nie usłyszałam
o wyjątkowych wydarzeniach - uzdrowieniach, wyjściach z nałogów, nawróceniach... Kolejny raz otrzymałam dar w postaci pięknego świadectwa wzajemnej troski i miłości w rodzinach - rodzice i dziadkowie pragnęli podarować książkę dzieciom i wnukom, zaś młodzi ludzie myśleli ciepło, prosząc o wpisywanie życzeń dla kochanych rodziców, babć, dziadków :)
Pani Edwarda, wraz ze swoim mężem, Edwardem, postanowili zadedykować "Zwiastunowi z Gór" swoim dzieciom - jest ich siedmioro :) i wnukom - szesnaścioro :)
Razem z rodzicami uczestniczyli w Mszy Świętej i podeszli po książkę z wpisem - dziesięcioletnia Kasia i trzyletni Adaś :)
Dominika w maju tego roku przyjęła Pierwszą Komunię Świętą - była w kościele i poprosiła o dedykację w książce razem ze swoją dwudziestojednoletnią siostrą - Klaudią - w tej rodzinie jest czworo dzieci :)
Katarzyna czuje się szczególnie wyróżniona - urodziła się w 1970 roku, 18 maja - dokładnie w pięćdziesiąt lat po Karolu Wojtyle, w dniu Jego urodzin :)
Adrian jest nastolatkiem - uczestniczył w niedzielnej Eucharystii razem ze swoim dziadkiem, Walentym :) Dziadek postanowił podarować moje wspomnienia-świadectwo swoim wnukom - Adamowi i Oli z życzeniami, aby słowa Jana Pawła Wielkiego były dla nich życiowym drogowskazem, żeby Ojciec Święty pomagał im dokonywać właściwych wyborów :)
Jola i Zbyszek poprosili o "Zwiastunowi z Gór" z życzeniami dla całej Rodziny, szczególnie dla czworga swoich dzieci - czternastoletniego Marka, jedenastoletniej Ani, siedmioletniego Tomka i trzylatka, Filipa :) Zbyszek, podobnie jak Kasia, wiąże z datą swoich urodzin szczególne błogosławieństwo, urodził się 22 października 1959 roku - w dziewiętnaście lat później, 22 października polski Papież oficjalnie rozpoczynał swój pontyfikat Mszą Świętą na Placu Świętego Piotra, a od chwili kanonizacji jest to dzień Świętego Jana Pawła II :)
Wszystkim parafianom i księdzu proboszczowi Andrzejowi dziękuję za tę wyjątkowo piękną niedzielę, pełną płynącego z serc ciepła i uśmiechu :))) Wszystkich gorąco pozdrawiam :) Joasia Jurkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz