sobota, 20 kwietnia 2019

Wielki Piątek - męka i śmierć Pana Jezusa na krzyżu.

"Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, a była to śmierć krzyżowa.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i dał Mu Imię, 
które jest ponad wszelkie imię." (Flp 2, 8-9)
(J 19, 25-42)
"A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki - Niewiasto, oto syn Twój. Następnie rzekł do ucznia - Oto Matka twoja. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł - Pragnę. Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę pełną octu i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł - Wykonało się! I, skłoniwszy głowę, wyzionął ducha.
Był to dzień Przygotowania, a zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat - ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem. Żydzi prosili Piłata, aby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu jak i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani. Lecz kiedy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kości Jego nie będą łamane. I znowu na innym miejscu mówi Pismo: Będą patrzeć na Tego, którego przebodli.
Potem Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. A Piłat zezwolił. Poszedł więc i zabrał Jego ciało. Przybył również i Nikodem, ten, który po raz pierwszy przyszedł do Jezusa w nocy i przyniósł około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu. Zabrali więc ciało Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania. A w miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc, ze względu na żydowski dzień Przygotowania, złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu." 
"Jezu Chryste, Panie miły,
 Baranku bardzo cierpliwy,
 wzniosłeś, wzniosłeś na krzyż ręce swoje
 gładząc, gładząc nieprawości moje.
 Płacz Go człowiecze mizerny
 patrząc, jak jest miłosierny -
 Jezus, Jezus na krzyżu umiera,
 Słońce, Słońce jasność swą zawiera...
 Pan wyrzekł ostatnie słowa,
 zwisła Mu na piersi głowa -
 Matka, Matka pod Nim frasobliwa
 stoi, stoi z żalu ledwie żywa..."
Jan Paweł II - Wielki Post, 14 marca 1999 roku
"Krzyż nie jest znakiem śmierci, ale życia, nie rozczarowania ale nadziei, nie klęski ale zwycięstwa. Jak głosi starożytny hymn liturgiczny, Krzyż Chrystusa jest wręcz 'jedyną nadzieją', ponieważ wszelkie inne obietnice zbawienia są złudne, nie rozwiązują bowiem fundamentalnego problemu człowieka - problemu zła i śmierci. Dlatego chrześcijanie czczą Krzyż i widzą w nim najdoskonalszy znak Miłości i Nadziei. Także ludzie młodzi, z natury zwróceni ku życiu, przyjmują Krzyż Chrystusa - jak Franciszek z Asyżu i wszyscy święci - bo rozumieją, że bez niego tajemnica śmierci pozostałaby bezsensowną zagadką."
Eligiusz Dymowski OFM - Golgota
Ta góra niemych kamieni
odkąd zabito na niej Syna Człowieczego
budzi wciąż
lęk i zdumienie
przed nienawiścią katów
i przebaczeniem Baranka
Eligiusz Dymowski OFM - Trzy prośby
Daj mi nadzieję
nim wieczność nadejdzie
że żadna róża nie zwiędnie
przeze mnie
Daj kroplę rosy
na wyschnięte wargi  
aby mogły ożyć
świeżym ogniem Bożym
i nie każ dłużej 
takich krzyży nosić
co wciąż pustką bolą
a nie Twoją wolą

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz