środa, 28 listopada 2018

Krakowskie jesienne impresje - Święto 100-lecia Odzyskania przez Polskę Niepodległości.

Maria Konopnicka - Co Ojczyzna
„Ojczyzna moja, to ta ziemia droga,
gdziem ujrzał słońce i gdziem poznał Boga.
Gdzie ojciec, bracia i gdzie matka miła
w polskiej mnie mowie pacierza uczyła. 
Ojczyzna moja, to praojców sława,
Szczerbiec Chrobrego, Cecorska Buława,
to duch rycerski – szlachetny a męski,
to nasze wielkie zwycięstwa i klęski…”
Witam wszystkich moich Czytelników :) Listopad dopiero od niedawna jest chłodny, pochmurny, zimowy. W pierwszej połowie miesiąca cieszyła jeszcze nasze oczy złota polska jesień :) Pogodne, ciepłe dni pełne były słońca, a jego świetliste promienie przepięknie podkreślały cudną paletę jesiennych barw - liście mieniące się złociście od jasnych żółcieni przez różnorodne odcienie miodowe i bursztynowe aż do ciemnych, bordowych czerwieni, miedzianych, rdzawych i czekoladowych brązów. Także czas świętowania 100-lecia Odzyskania przez Polskę Niepodległości był rozświetlony słonecznym blaskiem, wspaniały błękit nieba, różnokolorowe liście i jesienne kwiaty podkreślały radosny nastrój.
Ogromnie ucieszyła mnie i mojego męża, Andrzeja, propozycja ojca Eligiusza - proboszcza parafii Stygmatów Świętego Franciszka z Asyżu w Krakowie Bronowicach Wielkich, wrażliwego, znakomitego poety, abyśmy razem ze Wspólnotą Braci Mniejszych i z wiernymi dziękowali Panu Bogu za wolną Ojczyznę. 
Opiekunka Małych Ojczyzn - Eligiusz Dymowski OFM
"Madonno niebieskooka
Bronowicka Pani
boso po ściętych idziesz łąkach
my zapatrzeni
zasłuchani
w szept modlitw
które o poranku
z wiarą zanosisz nad kołyską
swojego Syna
Pana
Zbawcy
byśmy wytrwali
mimo wszystko"










W niedzielę 11 Listopada, po wieczornej Eucharystii, w Koncercie Pieśni i Poezji Patriotycznych wspominaliśmy tych wszystkich, którzy przez wieki walczyli o naszą niepodległość, poświęcali swoje życie - powstańców, żołnierzy, księży.
https://www.youtube.com/watch?v=KLrLOsr8UsU
https://www.youtube.com/watch?v=9aPyQVhErOU
Śpiew z mogiły - Wincenty Pol 
"Leci liście z drzewa,
cо wyrosło wolne,
znad mogiły śpiewa
jakieś ptaszę роlne.
Nie było, nie było
Polsko dobra tobie,
wszystko się prześniło,
a twe dzieci w grobie.
Popalone sioła,
rozwalone miasta,
a w polu, dokoła
zawodzi niewiasta.
Wszyscy poszli z domu,
wzięli z sobą kosy,
robić nie ma komu,
w polu giną kłosy.
Kiedy pod Warszawą
dziatwa się zbierała,
zdało się, że z sławą
wyjdzie Polska cała.
Bili zimę cała,
bili się przez lato,
lecz w jesieni za to
i dziatwy nie stało.
Skończyły się boje,
alе próżna praca,
bо w zagony swoje
nikt z braci nie wraca:
jednych ziemia gniecie,
a inni w niewoli,
a inni po świecie
bez chaty i roli.



Ni pomocy z nieba,
ani ludzkiej ręki,
pusto leży gleba,
darmo kwitną wdzięki.
О! Polska kraino!
Gdyby сi rodacy,
cо za ciebie giną,
wzięli się do pracy.
I po garstce ziemi
z Ojczyzny zabrali,
już by dłońmi swemi
Polskę usypali.
Lecz wybić się siła,
to dla nas już dziwy,
bo zdrajców przybyło,
a lud zbyt poczciwy."

















Wcześniej, w piątek i w sobotę, spacerowaliśmy po starej części Krakowa - ulicami Szczepańską, Kanoniczą pod Wawelskie Wzgórze, Grodzką, Franciszkańską, Floriańską. Odwiedziliśmy Krakowski Rynek - Sukiennice i kościół Świętego Wojciecha. 
Razem z ojcem Eligiuszem spędziliśmy kilka godzin w Muzeum Narodowym wśród wspaniałych eksponatów Wystawy Niepodległość - obrazów, między innymi, Juliusza i Wojciecha Kossaków, Jacka Malczewskiego, Artura Grottgera, Leona Wyczółkowskiego, Walerego Eljasza-Radzikowskiego, Jana Styki, Michała Andriolliego oraz mundurów, sztandarów, odznaczeń wojskowych i broni dokumentujących czasy rozbiorowe, wojenne - przypominałam sobie historię Polski, rozważałam zmienność ludzkich losów, tragedie klęsk powstań narodowych, ogrom siły ducha tych, którzy wciąż na nowo zrywali się do walki o wolną Ojczyznę... Zesłania, katorga, niewola, śmierć kolejnych pokoleń, następne wojny, bitwy... Wreszcie zerwane kajdany... 
Wielka radość i niezwykły trud budowania rozbitego państwa, tworzenia wszystkiego na nowo...
Karol Wojtyła - Myśląc Ojczyzna (fragment)
"Ojczyzna – kiedy myślę – słyszę jeszcze dźwięk kosy, gdy uderza w ścianę pszenicy, łącząc się w jeden profil z jasnością nieboskłonu(...)
Wolność trzeba zdobywać, nie można jej tylko posiadać.
Przychodzi jako dar, utrzymuje się poprzez zmaganie(...)
Ojczyzna: wyzwanie tej ziemi rzucone przodkom i nam, by stanowić o wspólnym dobru i mową własną, jak sztandar, wyśpiewać dzieje.
Dojrzałością samostanowienia osądzamy młodość naszą, czasy rozbicia i złoty wiek-
Osądziła złotą wolność niewola.
Nosili w sobie ów wyrok bohaterowie stuleci: w wyzwanie ziemi wchodzili, jak w ciemną noc, wołając: „wolność jest droższa niż życie!
Słaby jest lud, jeśli godzi się ze swoją klęską, gdy zapomina, że został posłany, by czuwać, aż przyjdzie jego godzina.”
W sobotę zwiedziliśmy także wystawę w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa poświęconą Lucjanowi Rydlowi, zorganizowaną w 100-lecie śmierci tego poety, dramaturga, tłumacza, historyka, pierwowzoru postaci Pana Młodego w "Weselu" Stanisława Wyspiańskiego. 
Pozostając w nastroju Młodej Polski, zjedliśmy znakomite naleśniki i pierogi i wypiliśmy pyszną kawę w słynnej Jamie Michalika przy ulicy Floriańskiej.
Poniedziałkowe przedpołudnie 12 listopada spędziliśmy w nastroju zadumy i modlitwy na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie i na Cmentarzu "Pasternik" w Bronowicach Wielkich.
Do Włodzimierza Tetmajera słowo - Eligiusz Dymowski OFM
"Tu w Bronowicach już jesień -
Panie Włodzimierzu
Dywany z liści
ścielą wydeptane ścieżki
po nich ludzie się śpieszą
i nie wiedzieć czemu
Stary sąsiad chochoł
zagląda przez okno
pewnie chce raz jeszcze zobaczyć Wesele
co śni się po nocach
jak wolność stracona
Czas niekoniecznie
wszystkie goi rany
Choć nad Rydlówką księżyc
rumieni swe lica
wracamy na Pasternik
tam gdzie święta cisza"






Gorąco wszystkich pozdrawiam...                                                    Joasia Jurkiewicz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz