Już zbliża się koniec tygodnia, a mnie znów wydaje się, że z Tarnobrzega, po niedzieli 15 listopada ze świadectwem i promocją książki w kościele Miłosierdzia Bożego, wróciłam zaledwie wczoraj :) Na miejscu byłam już w piątek wieczorem, a sobotni poranek przywitał mnie słoneczną, błękitno-złotą pogodą, miasto rozświetliło się wspaniałymi kolorami jesieni :) Kilka godzin spacerowałam, korzystając z pięknej aury, z przyjemnością oddychałam rześkim powietrzem i podziwiałam
wielobarwne, jesienne drzewa, krzewy, kwiaty, niebo, po którym, gnane porywistym wiatrem, przesuwały się białe obłoczki
i szaro-granatowe, grafitowo-kobaltowe, wielkie, ciężkie chmury.
W niedzielę pogoda się zmieniła
i z chmur zaczął padać deszcz :)
Kościół pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego w Tarnobrzegu powstał niedawno, w 1997 roku, jest położony na obrzeżach miasta, w środku dużego osiedla Dzików, otoczony mieszkalnymi blokami
i domami jednorodzinnymi. Wnętrze świątyni emanuje spokojem, w głównym ołtarzu dominuje duży, prosty, podświetlony Krzyż i obrazy - Pana Jezusa Miłosiernego, Świętej Faustyny,
Błogosławionego księdza Michała Sopoćko i Świętego Jana Pawła II.
http://www.parafiamilosierdzie.tbg.net.pl/index.php/historia
http://www.parafiamilosierdzie.tbg.net.pl/index.php/obraz-jezusa-milosiernego
http://www.parafiamilosierdzie.tbg.net.pl/index.php/zyciorys-faustyny
http://www.parafiamilosierdzie.tbg.net.pl/index.php/zyciorys-sopocko
http://www.parafiamilosierdzie.tbg.net.pl/index.php/zyciorys
Z wielką serdecznością przyjęto mnie na gościnnej plebanii :) ksiądz proboszcz, Jan Zając wraz z
księdzem Mirosławem zatroszczyli się o mieszkanie, wspaniałe warunki bytowania :) życzliwie rozmawiał ze mną ksiądz senior, Zbigniew,
a przygotowująca posiłki pani Bogusia dbała o moją kondycję i dokarmiała :) Miałam wszystko, czego potrzebowałam, przyjęta radośnie, ciepło, czułam się jak w rodzinnym domu - dziękuję :)))
W niedzielę, podczas wszystkich Mszy Świętych dzieliłam się świadectwem spotkań z Janem Pawłem Wielkim - umiłowanym Zwiastunem z Gór, a potem spotykałam się z czytelnikami zainteresowanymi książką :) Kolejny raz te spotkania, rozmowy przyniosły mi wiele wzruszeń, dobra, dodały sił do dalszej pracy. Babcie, dziadkowie i rodzice prosili
o wpisywanie życzeń dla swoich wnuków i dzieci, tych małych, kilkuletnich, czasem kilkumiesięcznych :) a także nastoletnich i tych już całkiem dorosłych. Z kolei młodzież i dzieci pamiętały o swoich kochanych rodzicach, babciach, dziadkach. Znów robiło mi się cieplej w sercu, gdy rozmawiałam z osobami, które troszczą się wzajemnie o siebie, pamiętają o bliskich, tworzą piękne, wspierające się rodziny, silne wiarą.
Kochający babcia i dziadek poprosili o wpisanie życzeń w książce dla osiemnastoletniego wnuka i dziesięcioletniej wnuczki - uśmiechali się wzruszeni, opowiadając o nich, z dumą i troską o przyszłość młodych ludzi :)
Babcia Janina była w kościele z jedenastoletnim wnuczkiem, Kubą - razem podeszli do mnie - dedykację wpisałam w imieniu kochającej babci dla skromnego, uśmiechniętego Kubusia :)
Pan Zbyszek nabył książkę z wpisem dla siebie - ma sześćdziesiąt lat i w latach młodzieńczych działał w Ruchu Światło-Życie, uczestniczył w rekolekcjach
Oazy Rodzin :) w 1977 roku uczestniczył w uroczystości konsekracji jednego z najsłynniejszych kościołów w Krakowie-Nowej Hucie, Arki Pana - poświęcenia świątyni dokonał wówczas Metropolita Krakowski, ksiądz kardynał Karol Wojtyła :) Zbyszek nadal angażuje się w życie Kościoła, uczestniczy w spotkaniach religijnych grup odnowy, stara się żyć według Przykazań Wiary :)
Dziesięcioletnia Natalia przyszła na Mszę Świętą ze swoim tatą - poprosili o dedykację w książce dla całej rodziny :) Natalia ma brata, Krzysztofa, a rodzice, Agnieszka
i Adam, są mistrzami tańca i poznali się na parkiecie :) mieszkają w Krakowie, a w tę niedzielę przyjechali odwiedzić swoich bliskich w Tarnobrzegu. Natalka odziedziczyła talent po rodzicach - tańczy i już uczestniczy w mistrzostwach tańca - 25 października bieżącego roku, wraz ze swoim partnerem, zdobyła tytuł mistrzowski na Turnieju Tańca
w Łodzi :)
Rodzice z trojgiem dzieci wspólnie uczestniczyli w Mszy Świętej niedzielnej, a po wysłuchaniu mojego świadectwa, wszyscy podeszli do mnie - kochający mama i tata poprosili o "Zwiastunowi z Gór" z życzeniami dla dzieci - dziesięcioletniej Julci, siedmioletniej Michaliny zwanej Misią
i trzynastoletniego Maćka - aby Jan Paweł Wielki prowadził ich po ścieżkach życia
i pomagał wybierać właściwie :)
Maja ma dziesięć lat i przyszła do kościoła ze swoją mamą, Magdaleną :) dedykację
w książce wpisałam dla Mai, z życzeniami dobra od rodziców, aby słowa Świętego Jana Pawła II były dla niej drogowskazem :)
Dla szesnastoletniego syna, Szymona, nabył "Zwiastunowi z Gór" z dedykacją jego tata, Stefan, życząc, aby słowa Świętego Jana Pawła II były dla niego drogowskazem i dobrem :)
Młoda kobieta, Agnieszka, przez kilka lat czynnie uczestniczyła w rekolekcjach oazowych Ruchu Światło-Życie :) z jej twarzy i oczu emanuje ciepło, uśmiech, w życiu kieruje tym, co najważniejsze, Przykazaniem Miłości - prosiła
o wpis dla siebie i swojego brata, Dominika :)
Piętnastoletni Paweł kupił książkę z dedykacją dla siebie, swoich braci, Karola i Przemka oraz dla całej rodziny :)
Małżeństwo, Marta i Marek poprosili o dedykację od siebie dla swojego dwudziestopięcioletniego syna, Mateusza :)
Zosia skończyła w tym roku osiemnaście lat - jej tata postanowił, że podaruje jej w upominku moje wspomnienia o Pierwszej Oazie w Rzymie u boku Jana Pawła II - wpisałam do książki życzenia dla Zosi od kochającego taty i od siebie, aby nasz Ojciec Święty było dla niej Przewodnikiem
i radością w dorosłym życiu :)
Państwo Anna i Mariusz postanowili zadedykować "Zwiastunowi z Gór" swojemu sześcioletniemu
Kochający ojciec poprosił o książkę z dedykacją dla dorosłego syna, Tomasza :)Wielką radość sprawiło mi kilkoro moich Czytelników, którzy od jakiegoś czasu mają już książki - kupili kilka tygodni wcześniej, w Tarnobrzegu w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Serbinowie, u OO.Dominikanów i w kościele Świętej Barbary - przeczytali i teraz podeszli do mnie, aby podzielić się swoją opinią, podziękować :) Przywitała się ze mną również, radośnie dzieląc się swoimi wrażeniami po przeczytaniu moich wspomnień, młoda kobieta, z którą spotkałam się 26 lipca w Zakopanem - nabyła "Zwiastunowi z Gór" z dedykacją w kościele Świętego Antoniego na Bystrem należącym do Ojców Bernardynów i wówczas zapraszała mnie do Tarnobrzega, właśnie do parafii Miłosierdzia Bożego - bardzo ucieszyło mnie to spotkanie :)
To był piękny, wartościowy dzień :)
Podczas wszystkich Mszy Świętych modliliśmy się o łaskę powrotu do zdrowia dla wspaniałego proboszcza parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy, księdza prałata Michała Józefczyka, który przebywa w szpitalu po poważnej operacji - bardzo proszę o pamięć modlitewną - niedzielę ze świadectwem i promocją "Zwiastunowi z Gór" na Serbinowie opisałam
3 listopada. Wszystkich gorąco pozdrawiam :))) Joasia Jurkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz