czwartek, 8 czerwca 2023

Zaproszenie do parafii Matki Bożej Królowej Polski w Zamościu.

Witam wszystkich moich Czytelników wiosennie :) 
Z pierwszymi powiewami nadchodzącego lata :) czerwcowo :)))
W najbliższą niedzielę, 11 czerwca, zapraszam ponownie do renesansowego, pięknego miasta - Zamościa zwanego "Padwą północy" - założonego przez Kanclerza i Hetmana Wielkiego Koronnego, Jana Zamoyskiego w 1580 roku.
Bardzo się cieszę, że już po trzech miesiącach mogę choć na krótko powrócić do Zamościa.
Poprzednio 19 marca, w niedzielę, która przypadała dokładnie we wspomnienie Świętego Józefa, byłam w parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Pannie należącej do Ojców Franciszkanów Konwentualnych.
Teraz zapraszam do kościoła pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski.
Czuję się zaszczycona możliwością opowiedzenia o Świętym Janie Pawle Wielkim w 24-tą rocznicę pobytu naszego Ojca Świętego w Zamościu.
Przez całą niedzielę będę dzielić się świadectwem Pierwszej Oazy Rzymskiej III-go stopnia, która miała miejsce w Rzymie i w Castel Gandolfo oraz w innych miejscowościach we Włoszech w sierpniu 1979 roku. Te cudowne Rekolekcje odbywały się na zaproszenie Ojca Świętego Jana Pawła II przy Jego czynnej obecności.
Postaram się przybliżyć tamten niezwykły, przepiękny czas. Opowiem krótko o wartościach jakie czerpaliśmy z bliskich spotkań, z bezpośredniego kontaktu z umiłowanym Papieżem, którego nazywaliśmy Zwiastunem z Gór - z każdego słowa wypowiadanego do nas, wówczas polskiej młodzieży, w treściach homilii, a także w osobistych rozmowach i wspólnotowych dialogach podczas Pogodnego Wieczoru, przy ognisku, które Ojciec Święty sam rozpalał.
Po Mszach Świętych zapraszam wszystkich zainteresowanych do stolika z książkami. 
Z radością porozmawiam - będę także chętnym czytelnikom wpisywać dedykacje :)
Szczegółowe informacje podaję na afiszu. Gorąco wszystkich pozdrawiam :))) 
Do zobaczenia w Zamościu :)                                                   Joasia Jurkiewicz
Ojciec Święty Jan Paweł II - Zamość, 12 czerwca 1999 - przemówienie, fragmenty
"Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana."
(Łk 1, 45)
Na szlaku naszego pielgrzymowania po polskiej ziemi spotykamy się znów z Maryją.
Jest to szczególny dar Bożej łaski, że właśnie w Zamościu, gdzie w Katedralnym Sanktuarium od pokoleń Maryja doznaje czci jako Matka Bożej Opieki, przychodzi nam obchodzić niejako drugą stację Uroczystości Jej Niepokalanego Serca. 
W dzisiejszej Liturgii spotykamy się z Maryją nawiedzającą.
(...) Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła słowu Boga, zwiastującemu Ci narodzenie Odkupiciela świata - mówi Elżbieta. 
A Maryja odpowiada słowami "Magnificat" - "Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój 
w Bogu, moim Zbawcy." (Łk 1, 46-47)
(...) Oto wraz z Maryją przychodzi Słowo Przedwieczne - Syn Boży. Przychodzi, aby znaleźć się pośród nas. Tak jak niegdyś okres przed urodzeniem związał Go z Nazaretem, a potem 
z okolicą Judei, gdzie mieszkała Elżbieta, ostatecznie zaś z miasteczkiem Betlejem, gdzie miał przyjść na świat, tak teraz każde Jego nawiedzenie wiąże Go z coraz to innym miejscem na Ziemi, gdzie w sposób liturgiczny je celebrujemy.
(...) Tajemnica przyjścia Maryi i Syna niejako staje się naszym udziałem. Jakże raduję się, że możemy przeżywać ją razem we wspólnocie Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej.
(...) "Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre." (Rdz 1, 31) Jednakże po pierworodnym upadku człowieka świat, jako jego szczególna własność, podzielił niejako jego los. Grzech nie tylko zerwał więź miłości pomiędzy człowiekiem i Bogiem, zburzył jedność pomiędzy ludźmi, ale również zakłócił harmonię całego stworzenia. Cień śmierci padł nie tylko na rodzaj ludzki, ale także na wszystko, co z woli Bożej, miało istnieć niejako dla człowieka. Jeżeli jednak mówimy o współudziale świata w skutkach ludzkiego grzechu, to zdajemy sobie sprawę, że świat ten nie mógł być również pozbawiony udziału w Bożej obietnicy Odkupienia. Czas spełniania się tej obietnicy dla człowieka i całego stworzenia nadszedł, gdy Maryja za sprawą Ducha Świętego stała się Matką Bożego Syna.
On jest Pierworodnym całego stworzenia. Wszystko, co stworzone, odwiecznie było w Nim. Jeżeli przychodzi na świat, to - jak mówi Święty Jan - przychodzi do Swojej własności. Przychodzi, ażeby to wszystko, co stworzone, na nowo ogarnąć, aby zapoczątkować dzieło Odkupienia świata. Ażeby przywrócić stworzeniu jego pierwotną świętość i godność. Przychodzi, ażeby samym Swoim przyjściem ukazać nam tę szczególną godność natury stworzonej.
Kiedy wędruję po polskiej ziemi - od Bałtyku, przez Wielkopolskę, Mazowsze, Warmię 
i Mazury, kolejne Ziemie Wschodnie od Białostockiej aż do Zamojskiej - i kontempluję piękno tej ojczystej ziemi, uprzytamniam sobie ten szczególny wymiar zbawczej misji Syna Bożego. Tu z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tu śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo - po polsku.
Tu wszystko świadczy o miłości Stwórcy, o ożywczej mocy Jego Ducha i o Odkupieniu, którego Syn dokonał dla człowieka i dla świata.
Wszystkie te istnienia mówią o swojej świętości i godności, które odzyskały wtedy, gdy Pierworodny z całego stworzenia przyjął ciało z Maryi Dziewicy.
Jeżeli dziś mówię o tej świętości i godności, to czynię to w duchu dziękczynienia Bogu, który tak wielkich dzieł dokonał dla nas, a równocześnie czynię to w duchu troski o zachowanie dobra i piękna, jakim Stwórca obdarował ten świat.
(...) Jak można skutecznie stawać w obronie przyrody, jeśli usprawiedliwiane są działania bezpośrednio godzące w samo serce stworzenia, jakim jest istnienie człowieka?
Czy można przeciwstawiać się niszczeniu świata, jeśli w imię dobrobytu i wygody dopuszcza się zagładę nienarodzonych, prowokowaną śmierć starych i chorych, a w imię postępu prowadzone są niedopuszczalne zabiegi i manipulacje już u początków życia ludzkiego?!
(...) Trzeba, aby wszyscy, którym leży na sercu dobro człowieka na tym świecie, stale dawali świadectwo, że szacunek dla życia, a przede wszystkim dla ludzkiej godności jest podstawową zasadą zdrowego postępu ekonomicznego, przemysłowego i naukowego.
Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko 
w Nim ma istnienie.
(...) Dzięki zjednoczeniu z Chrystusem człowiek odkrywa na nowo swoje miejsce w świecie. W Nim doznaje na nowo tej pierwotnej harmonii, jaka istniała pomiędzy Stwórcą, stworzeniem i człowiekiem zanim uległa skutkom grzechu.
W Nim też odczytuje na nowo to pierwotne wezwanie do czynienia sobie Ziemi poddaną, które jest kontynuacją Bożego dzieła stworzenia nie zaś nieopanowanym wykorzystywaniem.
Piękno tej ziemi skłania mnie do wołania o jej zachowanie dla przyszłych pokoleń.
Jeśli kochacie tę ojczystą ziemię, niech to wołanie nie pozostanie bez odpowiedzi!
(...) "Jak ziemia wydaje swe plony, jak ogród rozplenia swe zasiewy, tak Pan Bóg sprawi, że się rozpleni sprawiedliwość." (Iz 61, 11)
(...) Błogosławiona jesteś, Maryjo, Matko Odkupiciela! Tobie dziś zawierzamy losy tej zamojskiej i polskiej ziemi i wszystkich, którzy na niej żyją i pracują wypełniając wezwanie Stwórcy do czynienia jej sobie poddaną.
Prowadź nas Twoją wiarą w ten nowy czas, który się przed nami otwiera.
I bądź z nami wraz z Twoim Synem, Jezusem Chrystusem, który sam chce być dla nas Drogą, Prawdą i Życiem.
Na Ukrainie trwa od półtora roku okrutna wojna - bestialskie mordowanie, ciągłe napaści, niszczycielska działalność... 
Ukraińscy żołnierze walczą nieustępliwie, niestrudzenie bronią swojej ojczyzny w ciągłym narażeniu życia... Trwają... 
Modlitwą żarliwą możemy pomóc... i tutaj, w naszej Ojczyźnie te kobiety i dzieci, które zdołały uciec wciąż wspieramy, dajemy nieustanną pomoc w trudnej codzienności...
Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, 
a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. 
Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy -
a Ty, Wodzu Niebieskich Zastępów szatana i inne duchy złe,
które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, 
Mocą Bożą strąć do piekła. Amen!
"Nieme testamenty" - Andrzej Madej OMI, wiosna 2022
Oni nam listy krwią swoją piszą
o tym w kogo wierzą
i o swej miłości
ich słowa w pół słowa coraz częściej
przerywane hukiem
co rozległ się blisko
nam jednak nie trzeba niczego wyjaśniać
mówią i milczenia 
które tak nastają
dla nas one będą niemym testamentem
który wypełnimy
nim stąd odejdziemy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz