piątek, 25 marca 2016

Wielki Piątek.

W Wielki Piątek 1999 roku, podczas Drogi Krzyżowej w Rzymskim Colosseum, Ojciec Święty Jan Paweł II mówił do nas, rozważając tajemnicę śmierci Chrystusa: 
«Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, (...) przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. (...) Wszyscyśmy pobłądzili jak owce, każdy z nas się obrócił ku własnej drodze, a Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich. (...) Zgładzono Go z krainy żyjących, za grzechy mego ludu został zbity na śmierć. Grób Mu wyznaczono między bezbożnymi (...). Po udrękach swej duszy ujrzy światło 
i nim się nasyci. Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie» (53, 3. 5-6. 8-11).

Zdumiewające są te słowa, tak bogate w szczegóły, bo pisze je ktoś, kto nie mógł widzieć na własne oczy dramatu Kalwarii, gdyż żył znacznie wcześniej. Dostrzegamy w nich zaczątek teologii krzyżowej ofiary Chrystusa. Zawiera się w nich, 
w przedziwnej syntezie, całe mysterium passionis et resurrectionis, które łączą się 
w wielkim mysterium paschale.
Prorocze słowa Księgi Izajasza rozbrzmiewają w naszych sercach tego wieczoru, na zakończenie Drogi Krzyżowej sprawowanej tutaj w Colosseum, w tym miejscu
świadczącym wymownie o cierpieniu i męczeństwie licznych chrześcijan, którzy zapłacili krwią za wierność Ewangelii. Te słowa są echem męki Jezusa, «konającego aż do końca świata» (Pascal, Pensées, Le mystère de Jésus, 553). Chrystus zostaje «wzgardzony i odepchnięty» w człowieku prześladowanym i zabijanym w ogarniętym wojną Kosowie i wszędzie tam, gdzie zwycięża kultura śmierci; «zdruzgotany za nasze winy» jest Mesjasz w ofiarach nienawiści i zła w każdej epoce i na każdym miejscu. «Zabłąkane jak owce» zdają się czasem narody zwaśnione, zranione przez niezrozumienie i obojętność.
Na widnokręgu tego krajobrazu cierpienia i śmierci jaśnieje jednak nadzieja dla ludzkości: «Po udrękach swej duszy ujrzy światło (...). Zacny mój Sługa usprawiedliwi wielu». W nocy cierpienia i zabłąkania krzyż jest pochodnią, która podtrzymuje oczekiwanie na nowy dzień zmartwychwstania. Tego wieczoru patrzymy z wiarą na krzyż Chrystusa, a poprzez niego chcemy ogłaszać światu miłosierną miłość Ojca do każdego człowieka.
Tak, dzisiaj jest dzień miłosierdzia i miłości - dzień, 
w którym dokonało się odkupienie świata, ponieważ
grzech i śmierć zostały zwyciężone przez zbawczą śmierć Odkupiciela. Boski Królu ukrzyżowany, niech tajemnica Twojej chwalebnej śmierci zatriumfuje w świecie. Spraw, abyśmy nie tracili odwagi i niezłomnej nadziei w obliczu dramatów ludzkości i wszelkich krzywd, które poniżają człowieka, odkupionego Twoją cenną krwią.
Spraw, abyśmy tego wieczoru 
z jeszcze głębszym przekonaniem zawołali: Twój krzyż jest zwycięstwem i zbawieniem, «quia per sanctam crucem tuam redemisti mundum» — «boś przez krzyż swój święty świat odkupić raczył!»


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz