(Iz 52, 7-10)
O, jak są pełne wdzięku na górach nogi zwiastuna radosnej nowiny, który ogłasza pokój, zwiastuje szczęście, który obwieszcza zbawienie, który mówi do Syjonu:
"Twój Bóg zaczął królować."
Głos! Twoi strażnicy podnoszą głos, razem wznoszą okrzyki radosne, bo oglądają na własne oczy powrót Pana na Syjon.
Zabrzmijcie radosnym śpiewem wszystkie ruiny Jeruzalem! Bo Pan pocieszył swój lud, odkupił Jeruzalem. Pan obnażył już swe ramię święte na oczach wszystkich narodów i wszystkie krańce Ziemi zobaczą zbawienie naszego Boga.
Ojciec Święty Jan Paweł II - Boże Narodzenie 1998 - orędzie Urbi et Orbi, fragmenty
"Uwielbiajmy Pana i Króla, który do nas przyjdzie."
Ile razy powtarzaliśmy te słowa przez cały okres Adwentu wyrażając w nich oczekiwanie całej ludzkości.
Człowiek, od samego początku zwrócony ku przyszłości, tęskni za Bogiem - Pełnią Życia.
Nieustannie przyzywa Zbawiciela, który go uwolni od zła i śmierci, zaspokoi jego wrodzoną potrzebę szczęścia.
(...) "Pan blisko jest. Pójdźmy z pokłonem!"
Pójdźmy uwielbiać Boga, który nie opuszcza tych, co szukają Go szczerym sercem i starają się zachowywać Jego Prawo. Przyjmijcie Jego orędzie, które pociesza serca strapionych
i zagubionych! Wierny odwiecznej obietnicy Bóg Ojciec spełnia ją dziś w tajemnicy Bożego Narodzenia.
Tak, Jego obietnica, która umacniała ufne oczekiwanie niezliczonych rzesz wiernych, stała się Darem w Betlejem pośród Świętej Nocy.
(...) Wraz z zastępami Aniołów i ze zdumionymi pasterzami my także śpiewamy dzisiaj pełni radości: "Christus natus est nobis! Venite adoremus." - "Chrystus nam się narodził!
Pójdźmy z pokłonem." Od Betlejemskiej Nocy aż po dzień dzisiejszy Narodzenie Chrystusa opiewają radosne hymny, które wyrażają czułą dobroć Boga zasianą w ludzkich sercach.
We wszystkich językach świata celebruje się uroczyście to największe i pełne pokory wydarzenie - Emmanuel! Bóg na zawsze z nami!
(...) Radość Bożego Narodzenia, z jaką witamy przyjście Zbawiciela, niech napełni wszystkich ufnością w moc Prawdy i cierpliwą wytrwałością w czynieniu dobra.
Do każdego z nas niech dotrze Boże orędzie z Betlejem: "Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką... Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan." (Łk 2, 10-11) Dzisiaj zajaśniało Urbi et Orbi nad Rzymem i nad całym światem Oblicze Boga - Jezus objawia Go nam jako miłującego Ojca.
Wy wszyscy, którzy szukacie sensu życia, którzy z pałającym sercem oczekujecie zbawienia, wyzwolenia i pokoju, wyjdźcie na spotkanie Dziecięciu narodzonemu z Maryi!
On jest Bogiem, naszym Zbawicielem - jedynym godnym tego imienia, jedynym Panem!
On się narodził dla nas - pójdźmy z pokłonem!
(...) Chwała Bogu na wysokościach, a na Ziemi pokój ludziom Jego upodobania. (Łk 2, 14)
Tymi słowami anielskiego orędzia pozdrawiam moich Rodaków w kraju i poza jego granicami i życzę, aby radość i pokój Betlejemskiej Nocy przenikała serca wszystkich.
Niech błogosławieństwo Bożej Dzieciny wydaje w was owoce jedności, miłości wzajemnej
Eligiusz Dymowski OFM - "Do Betlejem"
Bo widzisz Synku w dzień narodzenia
ściągają ludzie ze wszystkich miast
stąd Ty w stajence - oni w hotelach
taki to czas...
Przy wigilijnym stole opłatek
w oknach choinki blaskiem się mienią
wrogowie nawet nazwą się bratem
świat zaś nadzieją...
Więc nie płacz Synku - choć łzy zachowaj
na inną chwilę - tę przemienienia
zobacz: aniołów chór w górze śpiewa
Stanisław Wyspiański - "Wyzwolenie", Modlitwa Konrada, fragment
Bożego Narodzenia
ta noc jest dla nas święta.
Niech idą w zapomnienia
niewoli gnuśne pęta.
Daj nam poczucie siły
i Polskę daj nam żywą,
by słowa się spełniły
nad ziemią tą szczęśliwą.
Jest tyle sił w narodzie,
jest tyle, mnogo ludzi -
niechże w nie Duch Twój wstąpi
i śpiące niech pobudzi!
Niech się królestwo stanie
nie krzyża, lecz zbawienia!
O, daj nam, Jezu Panie,
Adam Asnyk - "Miejcie nadzieję"
Miejcie nadzieję!... Nie tę lichą, marną,
co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera,
lecz tę niezłomną, która tkwi jak ziarno
przyszłych poświęceń w duszy bohatera.
Miejcie nadzieję!... nie tę chciwą złudzeń
ślepego szczęścia płochą zalotnicę,
lecz tę, co w grobach czeka dnia przebudzeń
i przechowuje oręż i przyłbicę.
Miejcie odwagę!... Nie tę jednodniową,
co w rozpaczliwym przedsięwzięciu pryska,
lecz tę, co wiecznie z podniesioną głową
nie da się zepchnąć z swego stanowiska.
Miejcie odwagę!... Nie tę tchnącą szałem,
która na oślep leci bez oręża,
lecz tę, co sama niezdobytym wałem
przeciwne losy stałością zwycięża.
Miejmy pogardę dla rzekomej sławy
i dla bezprawia potęgo zwodniczej,
lecz się nie strójmy w płaszcz męczeństwa krwawy
i nie brząkajmy w łańcuch niewolniczy.
Miejmy pogardę dla pychy zwycięskiej
i przyklaskiwać przemocy nie idźmy!
Ale nie wielbmy poniesionej klęski
i ze słabości swojej się nie szczyćmy.
Przestańmy własną pieścić się boleścią,
przestańmy ciągłym lamentem się poić -
kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią,
mężom przystoi w milczeniu się zbroić...
Lecz nie przestajmy czcić świętości swoje
i przechowywać ideałów czystość.
Do nas należy dać im moc i zbroję,