czwartek, 26 grudnia 2024

"Podnieś rękę, Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą..." - Boże Narodzenie 2024

(Iz 52, 7-10)
O, jak są pełne wdzięku na górach nogi zwiastuna radosnej nowiny, który ogłasza pokój, zwiastuje szczęście, który obwieszcza zbawienie, który mówi do Syjonu: 
"Twój Bóg zaczął królować."
Głos! Twoi strażnicy podnoszą głos, razem wznoszą okrzyki radosne, bo oglądają na własne oczy powrót Pana na Syjon.
Zabrzmijcie radosnym śpiewem wszystkie ruiny Jeruzalem! Bo Pan pocieszył swój lud, odkupił Jeruzalem. Pan obnażył już swe ramię święte na oczach wszystkich narodów i wszystkie krańce Ziemi zobaczą zbawienie naszego Boga.
Ojciec Święty Jan Paweł II - Boże Narodzenie 1998 - orędzie Urbi et Orbi, fragmenty
"Uwielbiajmy Pana i Króla, który do nas przyjdzie." 
Ile razy powtarzaliśmy te słowa przez cały okres Adwentu wyrażając w nich oczekiwanie całej ludzkości.
Człowiek, od samego początku zwrócony ku przyszłości, tęskni za Bogiem - Pełnią Życia.
Nieustannie przyzywa Zbawiciela, który go uwolni od zła i śmierci, zaspokoi jego wrodzoną potrzebę szczęścia.
(...) "Pan blisko jest. Pójdźmy z pokłonem!"
Pójdźmy uwielbiać Boga, który nie opuszcza tych, co szukają Go szczerym sercem i starają się zachowywać Jego Prawo. Przyjmijcie Jego orędzie, które pociesza serca strapionych 
i zagubionych! Wierny odwiecznej obietnicy Bóg Ojciec spełnia ją dziś w tajemnicy Bożego Narodzenia.
Tak, Jego obietnica, która umacniała ufne oczekiwanie niezliczonych rzesz wiernych, stała się Darem w Betlejem pośród Świętej Nocy.
(...) Wraz z zastępami Aniołów i ze zdumionymi pasterzami my także śpiewamy dzisiaj pełni radości: "Christus natus est nobis! Venite adoremus." - "Chrystus nam się narodził! 
Pójdźmy z pokłonem." Od Betlejemskiej Nocy aż po dzień dzisiejszy Narodzenie Chrystusa opiewają radosne hymny, które wyrażają czułą dobroć Boga zasianą w ludzkich sercach. 
We wszystkich językach świata celebruje się uroczyście to największe i pełne pokory wydarzenie - Emmanuel! Bóg na zawsze z nami!
(...) Radość Bożego Narodzenia, z jaką witamy przyjście Zbawiciela, niech napełni wszystkich ufnością w moc Prawdy i cierpliwą wytrwałością w czynieniu dobra.
Do każdego z nas niech dotrze Boże orędzie z Betlejem: "Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką... Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan." (Łk 2, 10-11) Dzisiaj zajaśniało Urbi et Orbi nad Rzymem i nad całym światem Oblicze Boga - Jezus objawia Go nam jako miłującego Ojca.
Wy wszyscy, którzy szukacie sensu życia, którzy z pałającym sercem oczekujecie zbawienia, wyzwolenia i pokoju, wyjdźcie na spotkanie Dziecięciu narodzonemu z Maryi!
On jest Bogiem, naszym Zbawicielem - jedynym godnym tego imienia, jedynym Panem!
On się narodził dla nas - pójdźmy z pokłonem!
(...) Chwała Bogu na wysokościach, a na Ziemi pokój ludziom Jego upodobania. (Łk 2, 14)
Tymi słowami anielskiego orędzia pozdrawiam moich Rodaków w kraju i poza jego granicami i życzę, aby radość i pokój Betlejemskiej Nocy przenikała serca wszystkich.
Niech błogosławieństwo Bożej Dzieciny wydaje w was owoce jedności, miłości wzajemnej 
i wszelkiej pomyślności. 
Eligiusz Dymowski OFM - "Do Betlejem"
Bo widzisz Synku w dzień narodzenia
ściągają ludzie ze wszystkich miast
stąd Ty w stajence - oni w hotelach
taki to czas...
Przy wigilijnym stole opłatek
w oknach choinki blaskiem się mienią
wrogowie nawet nazwą się bratem
świat zaś nadzieją...
Więc nie płacz Synku - choć łzy zachowaj
na inną chwilę - tę przemienienia
zobacz: aniołów chór w górze śpiewa
i płonie ziemia...
Stanisław Wyspiański - "Wyzwolenie", Modlitwa Konrada, fragment
Bożego Narodzenia
ta noc jest dla nas święta.
Niech idą w zapomnienia 
niewoli gnuśne pęta.
Daj nam poczucie siły
i Polskę daj nam żywą,
by słowa się spełniły 
nad ziemią tą szczęśliwą.
Jest tyle sił w narodzie,
jest tyle, mnogo ludzi -
niechże w nie Duch Twój wstąpi
i śpiące niech pobudzi!
Niech się królestwo stanie
nie krzyża, lecz zbawienia!
O, daj nam, Jezu Panie, 
Twą Polskę objawienia!
Adam Asnyk - "Miejcie nadzieję"
Miejcie nadzieję!... Nie tę lichą, marną,
co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera,
lecz tę niezłomną, która tkwi jak ziarno
przyszłych poświęceń w duszy bohatera.
Miejcie nadzieję!... nie tę chciwą złudzeń
ślepego szczęścia płochą zalotnicę,
lecz tę, co w grobach czeka dnia przebudzeń
i przechowuje oręż i przyłbicę.
Miejcie odwagę!... Nie tę jednodniową,
co w rozpaczliwym przedsięwzięciu pryska,
lecz tę, co wiecznie z podniesioną głową
nie da się zepchnąć z swego stanowiska.
Miejcie odwagę!... Nie tę tchnącą szałem,
która na oślep leci bez oręża,
lecz tę, co sama niezdobytym wałem
przeciwne losy stałością zwycięża.
Miejmy pogardę dla rzekomej sławy
i dla bezprawia potęgo zwodniczej,
lecz się nie strójmy w płaszcz męczeństwa krwawy
i nie brząkajmy w łańcuch niewolniczy.
Miejmy pogardę dla pychy zwycięskiej
i przyklaskiwać przemocy nie idźmy!
Ale nie wielbmy poniesionej klęski
i ze słabości swojej się nie szczyćmy.
Przestańmy własną pieścić się boleścią,
przestańmy ciągłym lamentem się poić -
kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią,
mężom przystoi w milczeniu się zbroić...
Lecz nie przestajmy czcić świętości swoje
i przechowywać ideałów czystość.
Do nas należy dać im moc i zbroję,
by z kraju marzeń przeszły w rzeczywistość.

piątek, 6 grudnia 2024

"Błogosławiona jesteś między niewiastami..." - Druga Niedziela Adwentu, Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny - Zaproszenie do parafii Świętego Wojciecha Biskupa i Męczennika w Wyszkowie.


(Łk 1, 27-38)
Wszedłszy do Niej Anioł rzekł: "Bądź pozdrowiona łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami." Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co by miało znaczyć 
to pozdrowienie. 
Lecz Anioł rzekł do Niej: "Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca."
Na to Maryja rzekła do Anioła:"Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?"
Anioł Jej odpowiedział:"Duch Święty zstąpi na Ciebie i Moc Najwyższego okryje Cię cieniem. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.
A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego."
Na to rzekła Maryja:"Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego." Wtedy odszedł od Niej Anioł.
Witam wszystkich Czytelników i zapraszam serdecznie w najbliższą niedzielę, 8 grudnia - 
w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny - na spotkania ze mną 
i z moją książką, "Zwiastunowi z Gór", do położonego nad Bugiem, sięgającego swą historią XIII-go wieku Wyszkowa. 
Cieszy mnie powrót do tego miasta po pięciu latach - w 2019 roku dzieliłam się świadectwem osobistych spotkań z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, które miały miejsce podczas Pierwszej Oazy Rzymskiej w sierpniu 1979 roku, w Sanktuarium Świętej Rodziny.
Teraz, w Drugą Niedzielę Adwentu, z radością spotkam się z parafianami kościoła pod wezwaniem Świętego Wojciecha Biskupa i Męczennika.
Przez całą Drugą Niedzielę Adwentu, podczas każdej Eucharystii, będę krótko opowiadać 
o wartościach wynikających z bliskiego kontaktu ze Świętym Janem Pawłem II zwanego przez oazowiczów Zwiastunem z Gór, o ważności każdego słowa, gestu, o tym jak bardzo wciąż aktualne jest przesłanie, które nasz umiłowany Papież  przekazywał nam - szczęśliwym uczestnikom Rekolekcji Oazowych w Rzymie i w Castel Gandolfo - i prosił aby za naszym pośrednictwem Jego słowa niosły się dalej i dalej, do Rodaków w naszej Ojczyźnie 
i wszędzie, gdziekolwiek uda się nam dotrzeć.

Najpiękniejsza Oaza mojego życia zaczynała się na początku sierpnia 1979 roku - zaledwie 
w dziesięć miesięcy po objęciu Stolicy Piotrowej przez Księdza Kardynała Karola Wojtyłę-
Jana Pawła II i stała się precedensem do późniejszych Światowych Dni Młodzieży.
Po każdej Mszy Świętej zapraszam na spotkanie, chwilę rozmowy do stołu z książkami.
Szczegółowe informacje podaję na plakacie.
Wszystkich gorąco pozdrawiam :))) Do zobaczenia :)                      Joasia Jurkiewicz
Ojciec Święty Jan Paweł II - Druga Niedziela Adwentu, 5 grudnia 1999 - 
                                               rozważanie przed modlitwą Anioł Pański, fragment
(...) "Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego!" (Łk 3, 4)
To wołanie rozbrzmiewa przez wieki i dociera do nas zachowując niezwykłą aktualność.
(...) Przygotujmy się duchowo przez modlitwę, abyśmy w dniu Bożego Narodzenia byli gotowi na spotkanie z nadchodzącym Zbawicielem.
"Prostujcie ścieżki dla Niego" - Aby spotkać się z naszym Odkupicielem musimy się nawrócić, to znaczy wyjść Mu naprzeciw z radosną wiarą, porzucając mentalność i styl życia, które nie pozwalają nam w pełni naśladować Chrystusa.
W obliczu Dobrej Nowiny o Bogu, który z miłości do nas ogołocił samego siebie i przyjął ludzką postać, musimy wzbudzić w naszych sercach skruchę.
Nie możemy chować się za zasłoną pychy i zakłamania tracąc możliwość odnalezienia prawdziwego Pokoju. Zarys Drzwi Świętych, widoczny już z bliska przypomina nam, że Bóg darzy nas bezgraniczną Miłością czułą i miłosierną.
Niczym ojciec z przypowieści gotów jest przyjąć z otwartymi ramionami synów, którzy mają odwagę do Niego powrócić.
Ten wysiłek nawrócenia znajduje oparcie w przekonaniu, że Bóg jest zawsze wierny, mimo wszelkiego zła, jakie dostrzegamy w sobie i wokół nas.
Oto dlaczego Adwent jest czasem oczekiwania i nadziei.
(...) "Wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże." (Iz 40, 5)
(...) W Uroczystość Niepokalanego Poczęcia będziemy kontemplować pierwsze 
i najdoskonalsze urzeczywistnienie tej obietnicy. W Maryi pełnej Łaski wypełnia się to, czego Bóg pragnie dokonać w każdym człowieku. 
Matka Odkupiciela została zachowana od winy i napełniona Łaską Bożą. Jej duchowe piękno zachęca nas do ufności i nadziei.
Maryja Panna, cała piękna i cała Święta, wzywa nas, byśmy przygotowali drogi Panu 
i prostowali ścieżki dla Niego, ażeby kiedyś razem z Nią oglądać Boże Zbawienie.
Karol Wojtyła - "MATKA" - PRZESTRZEŃ, KTÓRA W TOBIE ZOSTAŁA... - 1950
W przestrzeń Twojego Syna, pierwszego Syna Twojego
powracam często. Wówczas myśli biorą Jego kształt,
ale oczy zostają puste -
na wargi słowa wracają te same,
którymi On się okrył, gdy z nami pozostać chciał.
Gdy więc te same słowa przestrzeń Jego ogarną
bardziej niż wzrok,
niż pamięć i serce - o Matko - znowu możesz Go mieć - 
Pochyl się ze mną - i przyjmij.
Smak chleba ma Twój Syn -
a prócz tego smaku ma ciągle niewysłowioną treść.
I oto - przestrzeń Jego bardziej niż w szepcie mych warg,
bardziej niż w myślach, we wzroku, w pamięci -
czy także bardziej niż w chlebie? -
zapamiętana jest w Twoich ramionach, przytulona główką do Twych bark,
bo przestrzeń ta w Tobie została, bo ona wzięta jest z Ciebie.
I nigdy pustką nie świeci. Tak bardzo zaś w Tobie jest,
że gdy już w drżących łamałem chleb,
by podać Matce - 
stanąłem na chwilę zdumiony,
bo całą tę prawdę ujrzałem przez jedną w Twych oczach łzę.