Strony

piątek, 10 czerwca 2016

Świadectwo o Pierwszej Oazie w Rzymie i spotkania ze Zwiastunem z Gór w kościele Świętego Jana Chrzciciela w Krakowie.

Witam serdecznie moich Czytelników :) 
Ostatnia sobota i niedziela maja były dla mnie radosnymi dniami, pełnymi wspaniałych spotkań, wielu cudownych wrażeń, uśmiechów i wzruszeń  :) Po kilku miesiącach, które minęły od lutego, z przyjemnością wróciłam do Krakowa. Niedziela 29 maja była związana z dzieleniem się pod koniec każdej Mszy Świętej świadectwem o spotkaniach z umiłowanym Ojcem Świętym Janem Pawłem II podczas Rekolekcji Oazowych w Rzymie i w Castel Gandolfo w sierpniu 1979 roku oraz ze spotkaniami, wieloma miłymi i bardzo interesującymi rozmowami z czytelnikami. 
Zachwyciłam się kościołem Świętego Jana Chrzciciela na Prądniku Czerwonym - jego nowoczesną, mocną, a jednocześnie lekką bryłą, ciekawym wnętrzem, prześliczną, siedemnastowieczną kaplicą, która jest początkiem tej parafii i wspaniałym, zielonym, przepięknym otoczeniem :) Po przekroczeniu bramy znalazłam się w zupełnie innym świecie - drzewa, krzewy, mnóstwo kwiatów, powietrze aż drży od świergotu ptaków - oaza zieleni, spokoju w środku miasta :)
Do Krakowa i parafii przyjechałam już w piątek, a ksiądz proboszcz, Jerzy Serwin przyjął mnie z ogromną życzliwością, szeroko i radośnie otwierając drzwi kościoła, plebanii, pokoju gościnnego 
i, przede wszystkim, drzwi serca :)
http://ebrat.pl/wywiad-z-ks-jerzym-serwinem/
http://www.kanonicy.pl/aktualnosci/nadzwyczajny-ksiadz-patronem-nadzwyczajnych-szafarzy,69.html 
W ciągu trzech dni, w wolnych chwilach, przez kilka godzin rozmawialiśmy z księdzem Jerzym - moderatorem diecezjalnym w latach 2000-2011 - o Ruchu Światło-Życie, snując radosne i wzruszające wspomnienia dotyczące wyjazdów na rekolekcje oazowe. Ksiądz Jerzy opowiedział mi dużo ważnych, ciekawych wydarzeń z życia Sługi Bożego, założyciela i głównego moderatora ruchu oazowego, Księdza Franciszka Blachnickiego, którego jest wielkim czcicielem.
http://blachnicki.oaza.pl/ 


Dziękuję za te wartościowe, wspaniałe rozmowy, za serdeczną gościnę i ciepłą, domową atmosferę  :)))  Pragnę podziękować także człowiekowi ogromnej dobroci i życzliwości, księdzu prałatowi Grzegorzowi Cekiera, budowniczemu kościoła Świętego Jana Chrzciciela na krakowskim Prądniku Czerwonym, księżom wikariuszom i sympatycznym, radosnym, bardzo pomocnym Siostrom Nazaretankom - Izabeli i Hiacyncie :)
http://www.janchrzciciel.eu/?page_id=79
http://www.janchrzciciel.eu/?page_id=38
Sobotnie popołudnie spędziłam w miłym towarzystwie mojej koleżanki, Aldonki, która współpracuje z Wydawnictwem Benedyktynów w Tyńcu - robiła korektę i redakcję mojej książki. Od chwili, gdy poznałyśmy się osobiście, spotykamy się prawie za każdym moim pobytem w Krakowie - wędrujemy śladami Jana Pawła II, zwiedzamy kościoły, muzea, inne ciekawe miejsca :) Tym razem dołączył do nas, poznany przeze mnie 
w Tatrach, Staszek :) Spotkaliśmy się na Rynku, weszliśmy na kilka minut skupienia, chwilę modlitwy do Kościoła Mariackiego, a potem rozmawialiśmy przy pysznej kawie i szarlotce, 
z przyjemnością obserwując z góry panoramę Rynku, na  tarasie Sukiennic :) Miałam wielką ochotę odwiedzić galerię dzieł Stanisława Wyspiańskiego - niestety, od czasu przeniesienia dzieł z domu przy ulicy Kanoniczej w inne miejsca, zbiory są rozproszone, część z nich znajduje się w Warszawie 
i nie ma możliwości, żeby tak, jak przed laty, spędzić kilka godzin w jednym miejscu i nasycić się oglądaniem obrazów tego genialnego artysty. Niestety, od kilku lat nie ma dostępu do dzieł sztuki zgromadzonych w kamienicach należących do rodu Czartoryskich - trwa remont tego jednego z najstarszych polskich muzeów. Na szczęście udało nam się wejść do domu Jana Matejki - tam także chciałam zajrzeć, wrócić po latach - na dwie godziny przeniosłam się w inną epokę, w świat obrazów, pięknych, stylowych mebli, naczyń, rekwizytów służących Artyście przy malowaniu wielkich, historycznych dzieł. http://mnk.pl/oddzial/dom-jana-matejki/zbiory/fotogalerie/dom-jana-matejki-zbiory
Niedziela zaczęła się dla mnie dość wcześnie - wstałam o godzinie 5.00, pierwsza niedzielna Eucharystia w kościele Świętego Jana Chrzciciela rozpoczyna się o 7.00 - przed Błogosławieństwem kończącym każdą Mszę Świętą dzieliłam się świadectwem spotkań z Ojcem Świętym Janem Pawłem II podczas Pierwszej Oazy Rzymskiej, a potem, przed kościołem, przy stole z książkami, spotykałam się i rozmawiałam z czytelnikami :) Wiele pięknych, wartościowych spotkań - każde z nich jest dla mnie darem :)
Pani Mariola poprosiła o "Zwiastunowi z Gór" z dedykacją dla swoich dzieci - dwudziestotrzyletniej Oli i trzydziestoletniego syna, Kamila - gdy chłopiec miał siedem lat, poważnie zachorował, podejrzewano marskość wątroby, wirus typu B. Wiele czasu dziecko spędziło w szpitalu,
przeprowadzano badania, proponowano operację... Mariola 
z całą rodziną gorąco modliła się 
o łaskę powrotu do zdrowia dla dziecka, prosząc także o wstawiennictwo Jana Pawła II - to był rok 2003 i Ojciec Święty był 
z nami tu, na Ziemi. Przy kolejnych badaniach zebrało się konsylium lekarskie - wyniki okazały się prawidłowe, zniknęły bez śladu objawy choroby, Kamil wyzdrowiał - do tej pory od strony medycznej nie wyjaśniono tej nagłej poprawy :)  Pani Mariola zawierzyła Miłosierdziu Bożemu, dziękuje za zdrowie syna i prosi Jana Pawła
Wielkiego o wstawiennictwo modląc się o błogosławieństwo 
i łaskę zdrowia, wiary w swoje możliwości dla męża, Zbigniewa. 
Kochająca ciocia, Henia, nabyła książkę z życzeniami dla Aurelii, która w tym roku przystąpiła do Pierwszej Komunii Świętej  :)
Ula ma dwadzieścia pięć lat, urodziła się z zespołem Downa - jest radosną, pozytywnie nastawioną do życia dziewczyną, bardzo lubi czytać :) Uczestniczyła w Mszy Świętej razem ze swoimi rodzicami - właśnie w ich imieniu wpisałam do książki życzenia dla Uli, aby Jan Paweł Wielki był dla niej Przewodnikiem i radością na ścieżkach życia :)
Mama postanowiła podarować moje wspomnienia z najlepszymi życzeniami kochanemu synowi, Rafałowi, w dniu jego czterdziestych czwartych urodzin  :)
Dwunastoletni Wojtek 
i dziewięcioletni Marek uczestniczyli w Eucharystii razem 
z rodzicami, którzy nabyli książkę 
z dedykacją dla kochanych synów :)
Tego dnia kilka małżeństw poprosiło o "Zwiastunowi z Gór" z życzeniami dla siebie w związku ze zbliżającymi się rocznicami zawarcia Sakramentu Małżeństwa - dwie pary będą za kilka miesięcy obchodzić czterdziestą rocznicę
ślubu, jedno małżeństwo świętuje czterdziestą ósmą rocznicę :) 
Kochający rodzice nabyli moje wspomnienia z najlepszymi życzeniami błogosławionych dni dla swojego syna, Piotra, w dniu trzydziestych piątych urodzin :)
Młoda mama, Magdalena, przyszła do kościoła ze swoją sześcioletnią córeczką - Zuzią, która urodziła się, wymodlona, po siedmiu latach małżeństwa :) Gdy podpisywałam książkę, opowiedziała mi o swoim najpiękniejszym spotkaniu ze Świętym Janem Pawłem II - podczas drugiej pielgrzymki Ojca Świętego do Polski, w 1983 roku, Magda
miała sześć lat i znalazła się w grupie przedszkolaków oddelegowanych na osobiste spotkanie z Papieżem na Wawelu. Jan Paweł II, witając dzieci ubrane w kolorowe stroje krakowskie, pochylił się nad Madzią i ucałował jej czoło :)  Zdjęcie ze Świętym Janem Pawłem jest dla Magdaleny relikwią, a w jej sercu na zawsze pozostało tamto spotkanie i głęboka wiara w opiekę umiłowanego Ojca Świętego :)
Narzeczeni - Agnieszka i Radek - postanowili podarować egzemplarze moich wspomnień, z najlepszymi życzeniami, dla swoich kochanych mam :)))
Kochający babcia i dziadek nabyli "Zwiastunowi z Gór" z dedykacją dla wnuczki - jedenastoletniej Zuzi :)
Dla siedmioletniej Gabrysi kupiła książkę z wpisanymi życzeniami babcia, Natalia :)  Rodzice poprosili 
o wpis dla kochanej córeczki, czteroletniej Ani :) zaś dziadek, Adam, nabył książkę dla wnuczka, Mieszka, który ma dwa i pół roczku  :)
Razem z rodzicami uczestniczyli 
w niedzielnej Eucharystii i przyszli po książkę z dedykacją jedenastoletni Hubert i dziewięcioletni Bartek  :) 
Również z rodzicami, Iwoną i Michałem, były ośmioletnia Zosia i czteroletnia Zuzia - wpisałam życzenia dla wszystkich członków rodziny, wymieniając imiona dzieci i rodziców.
Wzruszającą, ciepłą dedykację wpisałam na życzenie kochającej mamy i babci, Ewy - dla dorosłego syna, Krzysztofa i jego dziesięcioletniej córeczki - dla wnusinki, Adeńki od Babisi :)))
Pani Lucyna - babcia trzynastoletniej Gabrysi przyjęła Sakrament Bierzmowania z rąk księdza kardynała Karola Wojtyły w słynnej świątyni Arka Pana w Krakowie-Nowej Hucie :)  dedykację w "Zwiastunowi z Gór" wpisałam, w imieniu babci i mamy, dla kochanej Gabrysi i jej taty, Kamila, urodzonego 2 kwietnia 1978 roku - pani Lucyna modli się
gorąco, prosząc Świętego Jana Pawła 
o wstawiennictwo i szczególną opiekę nad Kamilem, który potrzebuje drogowskazu w poszukiwaniu drogi do Pana Boga i właściwych wartości.
Ta piękna niedziela została podsumowana zaskakującym, radosnym spotkaniem - odnalazła się kolejna "rzymska oazowiczka" :) uczestnicząca w Pierwszych Rekolekcjach Oazowych w Rzymie i w Castel Gandolfo Basia Nowak-Mitka :)))  Basiu - wszyscy, którzy odszukaliśmy się do tej pory, cieszymy się Tobą - dobrze, że jesteś! Mamy nadzieję, że przybędziesz razem z naszą grupą na Drugi Zlot Oazy Rzymskiej, który odbędzie się już za kilka tygodni w Toruniu, w dniach 16, 17, 18 sierpnia, tuż przy Świątyni Maryi Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i Świętego Jana Pawła II  :)
Zapraszamy Oazowiczów Rzymskich z Rekolekcji 1979 roku i księży moderatorów - sympatyków Pierwszej Oazy w Rzymie :)))
Dziękuję za piękną niedzielę 29 maja wszystkim spotkanym tego dnia Czytelnikom :)  Gorąco pozdrawiam :)                                      Joasia Jurkiewicz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz